Królewskie odpadają z Ligi Mistrzyń
Piłkarki Realu Madryt przegrały rewanżowy ćwierćfinał Ligi Mistrzyń z Arsenalem na Emirates Stadium 3:0 i odpadły z rozgrywek. Dwie bramki dla Kanonierek zdobyła Russo, a jedno trafienie dołożyła Mariona.

Piłkarki Realu Madryt przegrały z Arsenalem 0:3 (w dwumeczu 2:3) i zakończyły swoją przygodę w Lidze Mistrzyń. (fot. Getty Images)
Królewskie rozpoczęły spotkanie na Emirates bardzo nerwowo, nie potrafiły odebrać piłki zawodniczkom Arsenalu, a jak już to zrobiły, to szybko się jej pozbywały. W 11. minucie Kanonierki były bardzo bliskie zdobycia pierwszej bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale po strzale głową Mariony piłka minimalnie minęła światło bramki Misy. Gospodynie wyraźnie przeważały, spychały Królewskie do bardzo niskiej obrony, posyłały sporo dośrodkowań, z których jednak niewiele wynikało i Misa była praktycznie bezrobotna. Nieco goręcej w polu karnym Realu Madryt zrobiło się w 33. minucie, ale po wrzutce Ruso niecelnie strzelała Caitlin Foord, której skutecznie przeszkadzała Shei.
Podopieczne Torila po raz pierwszy zagościły w polu karnym Arsenalu w 41. minucie, ale uderzenie Angeldahl bez większych problemów wybroniła Daphne van Domselaa. Chwilę później Królewskie ponownie wyprowadziły szybki atak, który strzałem w słupek zakończyła Linda Caicedo, która i tak znajdowała się na spalonym. Do przerwy w północnym Londynie bramek nie oglądaliśmy, co było najlepszą wiadomością dla Realu Madryt.
Druga połowa rozpoczęła się w najgorszy możliwy sposób, bo już w 46. minucie Alessia Russo wyprowadziła Arsenal na prowadzenie, wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie Chloe Kelly. Kilkadziesiąt sekund później po bardzo podobnej akcji i wrzutce z prawej flanki Kelly Misę pokonała Mariona i w dwumeczu mieliśmy remis. 58. minucie po kolejnym dośrodkowaniu – tym razem ze stałego fragmentu gry – piłka spadła pod nogi Russo, która podwyższyła na 3:0. Zupełnie rozbite Królewskie w 71. minucie straciły czwartą bramkę, która jednak po chwili została anulowana przez sędzinę Silvię Gasperotti, ponieważ zagrywająca do Russo Leonhardsen Maanum wcześniej znajdowała się na spalonym. W 81. minucie przed stratą czwartej bramki Las Blancas uratowała Misa, która wygrała pojedynek sam na sam z Russo. Piłkarki Realu Madryt nie miały żadnych argumentów, by odpowiedzieć Arsenalowi i nawet nie potrafiły zbliżyć się pod bramkę Van Domselaar. Kanonierki kreowały kolejne sytuacje, Russo po raz kolejny wpisała się na listę strzelczyń, ale po raz kolejny była na spalonym. W 93. minucie Królewskie stworzyły pierwszą sytuację w drugiej połowie i mogły doprowadzić do dogrywki, co ostatecznie się nie udało.
O ile w pierwszej połowie Las Blancas jakoś się jeszcze trzymały i można było odnieść wrażenie, że taki był plan, to w drugiej połowie nie było już żadnego planu. Na Emirates ekipa Torila w żadnym stopniu nie przypominały drużyny ani z pierwszego spotkania, ani z niedzielnego Klasyku. Arsenal był dziś drużyną lepszą pod każdym względem i zasłużenie awansował do półfinału Ligi Mistrzyń, w którym zmierzy się z Lyonem.
Arsenal FC – Real Madryt 3:0 (wynik dwumeczu 3:2)
1:0 Russo 46'
2:0 Mariona 49'
3:0 Russo 59'
Arsenal FC: Daphne van Domselaar; Fox, Williamson, Catley, McCabe; Little (90' Blackstenius), Leonhardsen Maanum (75' Wälti), Mariona; Kelly (74' Mead), Russo i Foord.
Real Madryt: Misa; Sheila García, María Méndez, Lakrar, Olga (76' Yasmim); Toletti, Angeldahl (76' Feller); Linda Caicedo, Weir, Athenea i Bruun (76' Redondo).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze