Piłkarki grają z Arsenalem o półfinał Ligi Mistrzyń
W rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzyń piłkarki Realu Madryt zagrają na Emirates Stadium z Arsenalem, gdzie będą bronić dwubramkowej zaliczki z pierwszego spotkania. Początek starcia z Kanonierkami o godzinie 21:00.

W pierwszym spotkaniu z Arsenalem piłkarki Realu Madryt miały powody do radości. Jak będzie dziś na Emirates Stadium? (fot. Getty Images)
W dzisiejszym meczu z Arsenalem Las Blancas będą chciały zrobić to, co jeszcze tydzień temu wydawało się niemożliwe i zwieńczyć ten wyjątkowy w historii klubu tydzień awansem do półfinału Ligi Mistrzyń. Po niedzielnym zwycięstwie z Barceloną na Montjuïc dziś w obecności ponad 20 tysięcy kibiców na Emirates Królewskie postarają się zapisać kolejny rozdział w historii żeńskiej sekcji i po raz pierwszy zakwalifikować się do półfinału najważniejszych klubowych rozgrywek kobiet na Starym Kontynencie.
W starciu z Dumą Katalonii na Estadi Olímpic Lluís Companys Alberto Toril dał odpocząć pięciu podstawowym zawodniczkom i oczekuje się, że cała piątka dziś powinna wrócić do składu, który ma bardzo przypominać ten z pierwszego meczu z The Gunners. Z pewnością w szeregach Las Blancas zabraknie Melanie Leupolz, która w pierwszej konfrontacji z Arsenalem doznała częściowego zerwania więzadła krzyżowego w prawym kolanie. W środku pola niemal na pewno zobaczymy Sandie Toletti i Filippę Angeldahl, a nieco wyżej Caroline Weir, która będzie odpowiedzialna za łączenie gry z ofensywną trójką: Lindą Caicedo, Signe Bruun i Atheneą del Castillo. Na boki obrony wrócą Shei García i Olga Carmona, a parę stoperek utworzą Maëlle Lakrar i María Méndez.
Dostępu do bramki strzec będzie Misa, która wraca do swojej wysokiej dyspozycji i bez wątpienia była jedną z głównych bohaterek ostatnich meczów Las Blancas. Przeciwko Barçy hiszpańska portera zaliczyła pięć kluczowych interwencji, walnie przyczyniając się do wygranej 3:1 na Montjuïc. Z kolei w pierwszym starciu z Arsenalem Kanaryjka popisała się trzema paradami i cztery razy udanie wychodziła do licznych wrzutek piłkarek z Londynu. Dziś Misa na brak pracy na pewno nie będzie narzekać, bo Arsenal ma kim postraszyć. Głównymi armatami w szeregach dzisiejszych gospodyń będą Alessia Russo (15 bramek we wszystkich rozgrywkach), Mariona Caldentey (14), Frida Leonhardsen Maanum (12) i Caitlin Foord (9).
Królewskie czeka dziś na Emirates zadanie trudne, ale nie niemożliwe. Co prawda piłkarki Arsenalu wygrały wszystkie domowe spotkania Ligi Mistrzyń w tej edycji, jednak dwa tygodnie temu w Pucharze Anglii Liverpool pokazał, że z Hornsey Road można wywieźć korzystny rezultat (1:0). Z kolei w lidze na Emirates wygrała też Chelsea (druga domowa porażka Arsenalu w tym sezonie z City miała miejsce na Meadow Park). Las Blancas są w o tyle komfortowej sytuacji, że na murawę wyjdą z dwubramkową zaliczką i marginesem błędu, choć Alberto Toril zapowiada oczywiście walkę o zwycięstwo. Jak wyjdzie, przekonamy się przed północą.
* * *
Początek meczu o godzinie 21:00. Transmisję na żywo przeprowadzi platforma DAZN.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze