Advertisement
Menu

Pierwszy z serii „finałów”

W 31. kolejce Euroligi Real Madryt zmierzy się z Olimpią Mediolan. Przed tym spotkaniem obie drużyny mają identyczny bilans, więc wynik tej rywalizacji może mieć ogromne znaczenie dla końcowego układu tabeli.

Foto: Pierwszy z serii „finałów”
Mario Hezonja. (fot. Getty Images)

W poprzednim tygodniu koszykarze wykonali swoje zadanie w Eurolidze, dzięki czemu ich szanse na zajęcie miejsca w czołowej dziesiątce wzrosły z 74,5% do 79% (zgodnie z wyliczeniami Georgiosa Giasemidisa). Pokonanie ASVEL-u nie było szczególnie wymagającym zadaniem, szczególnie że Francuzi już nie mieli szans na play-offy. Teraz Królewscy rozpoczynają serię znacznie trudniejszych spotkań z bezpośrednimi rywalami w walce o awans do kolejnej rundy. Trudno się dziwić, że Chus Mateo i zawodnicy powtarzają, że do rozegrania pozostały same finały.

Pierwszą przeszkodą podczas tego finałowego wyścigu jest Olimpia Mediolan, czyli sąsiad Realu Madryt w tabeli. Obie te drużyny mogą się pochwalić takim samym bilansem 16 zwycięstw i 14 porażek. W pierwszej rundzie lepsi byli gracze z Włoch, co również może mieć ogromne znaczenie. Olimpia wypracowała sobie 9 punktów przewagi. Podopieczni Chusa Mateo w pierwszej kolejności muszą oczywiście walczyć o zwycięstwo, ale powinni mieć na uwadze stratę z pierwszego meczu. Jeśli udałoby się ją odrobić, byłby to ogromny krok w kierunku play-offów.

Olimpia Mediolan przyleci do Madrytu prawie z kompletną kadrą. Jedynym nieobecnym jest Josh Nebo. Nie zabraknie natomiast największych gwiazd tej drużyny, czyli Nikoli Miroticia, Zacha LeDaya czy Shavona Shieldsa. Dzisiejsze spotkanie będzie wyjątkowe dla Fabiena Causeura, który ma wiele wspaniałych wspomnień z Realu Madryt. Latem Francuz chciał zostać w stolicy Hiszpanii, jednak klub zaoferował mu tylko bardzo niską ofertę. Kibice w Movistar Arenie z pewnością powitają Fabiena oklaskami.

Więcej zmartwień na głowie ma Chus Mateo. Przede wszystkim chodzi o Facundo Campazzo, który z powodu drobnego urazu przegapił mecz z Unicają. Drużyna poradziła sobie bez niego, ale jednak obecność Argentyńczyka na parkiecie ma kluczowe znaczenie dla madrytczyków. Znak zapytania stoi również przy Bruno Fernando. On otrzymał mocne uderzenie w udo w starciu z Unicają i nie był wówczas w stanie dokończyć meczu. Chus Mateo podejmie ostateczną decyzję dopiero przed samym spotkaniem.

Królewscy bardzo potrzebują dzisiaj wygranej, ale to samo można powiedzieć o Olimpii. Ostatnie tygodnie zapowiadają się niezwykle interesująco w Eurolidze, bo mnóstwo meczów ma wpływ na układ kluczowej części tabeli.

Wynik pierwszego meczu: Olimpia Mediolan – Real Madryt 85:76

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:45. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!