Lahoz o „klientach Negreirach”: Próbuję opowiadać o tym, co przeżyłem ja sam
W poprzednim tygodniu były sędzia odniósł się do czasów Negreiry w sposób, który doprowadził do wystosowania ostrej odpowiedzi przez Komitet Arbitrów. Teraz Hiszpan został zapytany, czy wycofuje się ze swoich słów.

Mateu Lahoz. (fot. Getty Images)
Wypowiedzi Mateu Lahoz o tym, że „klientom Negreiry idzie lepiej w UEFA” oraz odpowiedź Komitetu Arbitrów na jego wypowiedzi można znaleźć w tym artykule. Były sędzia, który obecnie jest ekspertem radiowym i telewizyjnym, wziął w weekend udział w aktywnościach mających na celu zebranie środków na pomoc regionowi Walencji na walkę ze skutkami zjawiska DANA. Przy okazji meczu legend Valencii, który prowadził, zapytano go o komunikat Komitetu Arbitrów. Przedstawiamy jego wypowiedzi:
– Komunikat Komitetu przeciwko mnie? Zawsze mówię, że to nie dzieje się przeciwko nikomu. Musimy trzymać się razem. Raz w rozmowie z dziennikarzem, który zawsze wiele mi pokazywał, wypowiedziałem słowo nienawiść, bo nienawidzę struktur piłkarskich. Tu wszyscy razem musimy dokładać swoje. Wyjaśnimy to bez żadnego problemu i będziemy budować mosty. A jeśli kogoś to zabolało, to po tłumaczeniach będzie trudno, by dalej miał jakiś problem. Takie sytuacje powstają i jeśli służą stworzeniu czegoś, to są mile widziane. Ja zawsze podchodzę do życia jak do szans, a nie gróźb. Wszyscy będziemy dokładać swoje do futbolu.
– Czuję się obrażony przez komunikat Komitetu? Czuję szacunek. Nie czuję się obrażony. Szanuję każdą opinię, słucham jej i idziemy dalej. Nigdy nie będę wchodzić w konflikt. Robiłem tak całe życie jako sędzia, obywatel, nauczyciel czy ojciec. W tym przypadku uznaję, że każdy ma swobodę w wypowiadaniu tego, co uważa za słuszne i będziemy iść dalej taką samą drogą bez zmiany ani na jotę. Przy tym zawsze z szacunkiem, z czystym sumieniem i próbą oddania futbolowi tego, ile nam podarował. Zawsze z szacunkiem i pełną wdzięcznością.
– Czy proszę o szacunek także dla mnie? Jestem nikim, by prosić o szacunek. Po prostu lubię, gdy działamy z empatią i wyrażamy opinie poparte argumentami, które są przemyślane i spójne. Że opieramy się na swoich przeżyciach. To jest podstawa. W innym przypadku możemy tak naprawdę mówić o wszystkim. Ja próbuję opowiadać o tym, co przeżyłem ja sam i nikt nie musi mi tego opowiadać. Będę robić to dalej. A jeśli kogoś to boli, przedstawię swoje tłumaczenia i argumenty. Każdy z nas ma swoje znaczenie w społeczeństwie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze