ABC: Fàbregas spotkał się z Ancelottim w sprawie Nico Paza
Trener Como spotkał się wczoraj z Włochem, jego synem Davide oraz Manu Fernándezem, dyrektorem La Fábriki, aby poznać plany Realu wobec Argentyńczyka na przyszły sezon.

Nico Paz w barwach Como. (fot. Getty Images)
Gdy rozgrywki reprezentacyjne dają klubom chwilę wytchnienia – tuż przed rozpoczęciem dwóch miesięcy, które zadecydują o losach sezonu – trenerzy i dyrektorzy sportowi wykorzystują ten czas, by zacząć kształtować letnie okno transferowe. W tym roku rozpocznie się ono w formie przystawki już na dwa tygodnie przed Klubowymi Mistrzostwami Świata, a pełne otwarcie, jak zwykle, nastąpi 1 lipca, opisuje Rubén Cañizares z dziennika ABC.
Jak dowiedział się dziennikarz ABC, jedno z tego typu spotkań odbyło się wczoraj, w czwartek, w Valdebebas. Cesc Fàbregas, trener Como, odwiedził ośrodek treningowy Realu Madryt, by odbyć dwa spotkania: jedno z Ancelottim i jego synem Davide, a drugie z Manu Fernándezem, dyrektorem madryckiej akademii. Tematem rozmów był Nic Paz.
Argentyński pomocnik, który w Como prezentuje się znakomicie, został sprzedany do włoskiego klubu latem ubiegłego roku za 6,5 miliona euro. Królewscy zachowali jednak 50% praw do zawodnika i zagwarantowali sobie klauzulę odkupu na najbliższe trzy lata: 8 milionów w 2025 roku, 9 milionów w 2026 i 10 milionów w 2027, przypomina Rubén Cañizares.
Sytuacja ta zderza się z zainteresowaniem Interu, który chciałby pozyskać Nico już na przyszły sezon. Ani Como, ani Real nie uznają jednak tego transferu za korzystny – ani dla klubów, ani dla samego zawodnika. Fàbregas przekazał Ancelottiemu swoje pragnienie, by Nico pozostał w Como jeszcze przez kolejny sezon, by nie hamować rozwoju, który zmierza w bardzo dobrą stronę. Z takim podejściem obecnie zgadza się również Carletto, donosi dziennikarz ABC.
To nie oznacza, że powrót Nico do Madrytu jest całkowicie wykluczony – na ten moment jest to jednak najmniej prawdopodobna opcja, chyba że dojdzie do radykalnych zmian w składzie pierwszej drużyny. Taki zwrot mógłby nastąpić, gdyby Arda Güler zażądał odejścia latem. Na razie klub nie bierze tego scenariusza pod uwagę, a sam zawodnik nie wyraził takiej chęci, ale gdyby do tego doszło, drzwi do powrotu Nico do Realu na kolejny sezon mogłyby się otworzyć. Na ten moment jednak nikt nie rozważa takiej możliwości, a w Madrycie panuje duże zadowolenie z rozwoju Nico w Como. Dlatego wszyscy uważają, że najlepszym rozwiązaniem będzie powtórzenie obecnego modelu – pozostawienie go we Włoszech na jeszcze jeden rok, aby nie zatrzymać jego rozwoju i nie pozbawiać go minut, które teraz regularnie dostaje w Serie A, podkreśla Rubén Cañizares.
Sprawa Nico nie była jedyną poruszoną w Valdebebas. Podczas spotkania z Manu Fernándezem Fàbregas wyraził również zainteresowanie trzema perełkami z Castilli: Gonzalo Garcíą – najlepszym strzelcem rezerw i bohaterem meczu pucharowego na Butarque, który dał awans Realowi do ćwierćfinału Copa del Rey; Jacobem Ramónem – jednym z ulubionych środkowych obrońców Ancelottiego; oraz Chemą Andrésem – pomocnikiem, który zadebiutował w tym sezonie w pierwszej drużynie, zarówno w Pucharze Króla (z Deportivą Minerą), jak i w La Lidze (przeciwko Las Palmas).
Odpowiedź Realu była pozytywna. Klub uznaje, że Como, które w ubiegłym sezonie awansowało do Serie A i raczej bez problemów utrzyma się w elicie, to idealne miejsce, by młodzi zawodnicy z La Fábriki mogli rozwinąć swój pełny potencjał – tak jak dzieje się to z Nico Pazem. Dlatego odnotowano prośby Fàbregasa i ustalono, że rozmowy będą kontynuowane w nadchodzących tygodniach, podsumowuje Rubén Cañizares na łamach ABC.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze