Mbappé i Deschamps odbyli sekretną rozmowę w Madrycie

Didier Deschamps pod koniec ubiegłego roku udał się do Madrytu, aby wyrazić swoje pełne poparcie dla Kyliana Mbappé i zapewnić go, że nadal będzie kapitanem reprezentacji Francji. Jak podano w programie Téléfoot w TF1, selekcjoner Trójkolorowych przyleciał do stolicy Hiszpanii, by porozmawiać z zawodnikiem Realu Madryt, którego zaangażowanie w grę dla wicemistrzów świata było kwestionowane po tym, jak nie pojawił się na dwóch ostatnich zgrupowaniach – w październiku i listopadzie.

Podczas tamtej rozmowy Deschamps, co sam potwierdził w Téléfoot, ponownie wyraził swoje wsparcie dla kapitana kadry. „Zawsze go wspierałem, nie mam problemu z mówieniem zawodnikom tego, co myślę” – podkreślił. Kilka tygodni po spotkaniu w Madrycie francuski trener w wywiadzie dla L’Équipe potwierdził, że Mbappé nadal będzie kapitanem drużyny narodowej w nadchodzącym marcowym zgrupowaniu, podczas którego Francja zmierzy się z Chorwacją o awans do półfinału Ligi Narodów.

„Reprezentacja Francji zawsze będzie lepszym zespołem z Mbappé w składzie” – zaznaczył Deschamps w Téléfoot. Nieobecność napastnika na zgrupowaniach w październiku i listopadzie wywołała w kraju falę krytyki, zwłaszcza że zarówno on, jak i sztab kadry nie podali jednoznacznych powodów tej absencji. Dla wielu niezrozumiałe było, dlaczego kapitan wicemistrzów świata został dwukrotnie pominięty przy powołaniach, zauważa AS.

Sam Mbappé po miesiącach milczenia odniósł się do tej sprawy w grudniowym wywiadzie dla programu Clique na CANAL+. Nie zdradził jednak szczegółów. „Dużo rozmawiałem z Deschampsem. To on jest szefem, a ja stoję za nim. Chciałem pojechać, ale nie mogę powiedzieć, dlaczego mnie nie powołano” – stwierdził. Kilka miesięcy później obie strony doszły do porozumienia i ponownie podkreśliły swoje zaangażowanie w sprawy reprezentacji. „Będę na kolejnym zgrupowaniu Francji. Moje zaangażowanie w kadrę pozostaje niezmienne” – zapewnił kapitan Trójkolorowych.

Mbappé nie grał w reprezentacji Francji od sześciu miesięcy – ostatni raz został powołany we wrześniu, podczas zgrupowania, które uwidoczniło kilka wewnętrznych napięć. Wśród nich była m.in. sprzeczka z bramkarzem Maignanem po porażce 1:3 z Włochami oraz publiczne kwestionowanie taktyki Deschampsa. Teraz sytuacja się uspokoiła, a zawodnik Realu Madryt, który ma już na koncie 31 goli we wszystkich rozgrywkach, jest gotowy do powrotu do drużyny narodowej. Deschamps odniósł się również do jego występów w barwach Królewskich. „Jego transfer do Madrytu wiązał się z ogromnymi oczekiwaniami… Mimo wszystko jego statystyki wciąż są znakomite” – powiedział w Téléfoot.