Meana: W Realu mówią, że Mbappé jest bardziej liderem niż kapitanem, jak Cristiano

Pierwszy komentarz Antóna Meana z radia SER w sprawie relacje Viníciusa z Kylianem Mbappé można przeczytać w tym artykule. W nocy Hiszpan kontynuował ten temat.

– Mój komentarz z weekendu zyskał większy rozgłos niż się spodziewałem. Powiedziałem, jak wygląda ich relacja poza boiskiem i że moim zdaniem to wpływa na grę Realu Madryt. Niektórzy się z tym nie zgadzają.

– Ja widzę po gestach Mbappé, że on nie zgadza się z krytyką części działaczy i kibiców, którzy uważają, że nie osiągnął w tym sezonie najlepszej formy. W klubie tłumaczą, że Kylian to szczególny rodzaj gwiazdy, która wyróżnia się inteligencją. On dokładnie dba o każdy komentarz poza boiskiem. Mówią, że poza boiskiem ma szczególny interes w przypodobaniu się ludziom. To cel, którego nie ukrywa i który wszyscy dobrze znają. Dzięki temu pragnieniu podobania się ludziom i wykazywaniu się pokorą jako gwiazda mógł wejść dobrze do szatni Realu Madryt. On nie zawsze mówi, co myśli, jak robi wielu innych, bo nie chce nieporozumień. Nie narzucał też gry na żadnej konkretnej pozycji, co publicznie wyróżniał sam Ancelotti. On nie żądał gry na lewej stronie, gdzie został supergwiazdą.

– Ludzie z Francji mówią nam, że po zostaniu mistrzem świata w tak młodym wieku zaczął relatywizować swoje cele i jest bardzo wymagający wobec samego siebie. On chce zostawić po sobie spuściznę na miarę swojego idola LeBrona Jamesa w koszykówce. W Realu Madryt mówią, że bardzo przypomina Cristiano, bo jest bardziej liderem niż kapitanem. I w klubie mówią mi właśnie, że Bellingham czy Rodrygo przyjmują takie liderowanie i dzięki temu mają z nim genialne relacje na boisku oraz poza nim. Jego relacje z Bellinghamem czy Rodrygo są bardzo dobrze. Dla porównania, z Viníciusem są „tylko” dobre. Nie są braćmi. By dokładnie to opisać: ani nie jest tak, że się nienawidzą, ani nie jest to idylla. Ja oglądając mecz Realu Madryt uważam, że to widać na boisku. Niektórzy z naszej redakcji się z tym nie zgadzają, ale ja uważam, że to jest właśnie powód, że Mbappé ciągle tak naprawdę tu nie wybuchł z formą, pomijając gole i hat-tricka z City. W klubie znają ten temat.