Rodrygo: Mecze z Atlético mają inny klimat

– Zazwyczaj mówię, że Liga Mistrzów to rozgrywki, które uwielbiam i w których zawsze dobrze mi idzie. Liga Mistrzów jest dla mnie naprawdę wyjątkowa, bo zazwyczaj dużo rzeczy układa się po mojej myśli. Teraz rozgrywam niesamowity sezon w tych rozgrywkach i chcę dalej pomagać mojej drużynie.

– Rywalizacja z Manchesterem City? Zwycięstwo z City było bardzo ważnym momentem, to niezwykle trudny rywal, a my mierzymy się z nimi co roku. Te spotkania zawsze są wyrównane i wymagające dla obu drużyn, ale w tym roku byliśmy znacznie lepsi. W pełni kontrolowaliśmy grę, co zwiększyło naszą pewność siebie na resztę sezonu.

– Derby w 1/8 finału? Mecze przeciwko Atlético mają inny klimat, ponieważ to derby. Grają dwa największe kluby w mieście. Atmosfera jest wyjątkowa i granie przeciwko nim to zawsze coś wyjątkowego. 

– Więź z drużyną? Gra u boku Mbappé i Viníciusa jest wyjątkowa. Możliwość gry z tak wielkimi zawodnikami i bycia częścią tego ataku to spełnienie marzeń. Każdego dnia coraz lepiej się rozumiemy, poznajemy się i współpracujemy lepiej na boisku. To dopiero początek, bo jako tercet mamy jeszcze piękną historię do napisania. 

– Carlo Ancelotti? Mamy wyjątkową relację, to osoba, która bardzo mi pomogła od pierwszego dnia, odkąd tu trafiłem. Pamiętam nasze pierwsze treningi i wszystkie rady, jakie mi dawał. To, czego nauczyłem się od niego w piłce i co staram się naśladować w życiu osobistym, to sposób, w jaki traktuje ludzi. Jest wspaniałym człowiekiem, szanuje wszystkich, a zarządzanie tak dużą grupą zawodników to ogromne wyzwanie. Zawsze stara się zachować równowagę i traktuje każdego z szacunkiem.

– Luka Modrić? Zawsze mieliśmy świetne relacje, a co zabawne – Luka ma tyle lat, co mój tata, więc często mówi do mnie „synu”, a ja do niego „tato”. Bardzo go cenię zarówno jako piłkarza, jak i człowieka. Codziennie mi pomaga. Kiedy graliśmy z Chelsea w Lidze Mistrzów, powiedział mi, że gdy dostanę piłkę, powinienem atakować przestrzeń, bo on mnie znajdzie. Modrić zawsze był jednym z moich ulubionych zawodników i marzyłem, żeby z nim zagrać.

– Rodzina? Mój ojciec zawsze mnie wspierał i był dla mnie największym wzorem do naśladowania. Obecnie to on prowadzi moją karierę i doradza w wielu kwestiach – to osoba, której najbardziej słucham, oczywiście oprócz trenera. Inspiracją poza futbolem jest dla mnie moja mama, ponieważ poświęciła wiele, abym doszedł tu, gdzie jestem. Ludzie spoza świata piłki dają nam największe wsparcie. Moja mama, tata i przyjaciele są zawsze przy mnie, znają moje codzienne życie, walkę i wyrzeczenia. Mam nadzieję, że pewnego dnia będę mógł im się odwdzięczyć za wszystko, co dla mnie zrobili, bo jestem za to bardzo wdzięczny.

– Real Madryt i miasto? Uwielbiam Madryt i kocham tu mieszkać. To moje ulubione miasto, obok Sao Paulo i Santosu, skąd pochodzę. Zawsze marzyłem, by mieszkać w tym mieście i grać dla Realu Madryt, więc jestem w pełni szczęśliwy.