Advertisement
Menu

Brak skuteczności i szans z Panathinaikosem

W 28. kolejce Euroligi Real Madryt przegrał z Panathinaikosem. Królewskich zawiodła dzisiaj skuteczność rzutów za trzy punkty, a poza tym defensywa miała problem z zatrzymaniem ofensywy rywali.

Foto: Brak skuteczności i szans z Panathinaikosem
Panathinaikos był dzisiaj za mocny dla Realu Madryt. (fot. Getty Images)

Real Madryt nie był w stanie sprawić niespodzianki w Atenach. Przeszkodził w tym brak skuteczności na linii rzutów za trzy punkty (3/26, 11,5%). Z takim wynikiem nie da się pokonać jednego z faworytów rozgrywek. Panathinaikos miał kilku kandydatów do MVP spotkania. Znakomicie prezentował się Nunn, świetny mecz rozegrał Hernangómez, ale graczem tego pojedynku został Jerian Grant, który był o krok od double-double (11 punktów, 9 asyst).

Obie drużyny rozpoczęły mecz nieco rozkojarzone i przez dwie minuty ani razu piłka nie wpadła do kosza. Przełamanie przyszło dzięki Hezonji po stronie Realu Madryt, a następnie Gabriela w zespole gospodarzy. Królewscy od początku zbierali dużo piłek w ofensywie, lecz też nie potrafili wstrzelić się z obwodu. Jeszcze na dwie minuty przed końcem wynik był bardzo niski (14:11), ale na ostatniej prostej kwarty Kendrick Nunn i spółka wrzucili wyższy bieg. Wychodziło im wszystko i po dziesięciu minutach ich przewaga była dwucyfrowa (24:11).

W drugiej części Real Madryt dalej nie potrafił rzucić za trzy punkty. W całej pierwszej połowie madrytczycy nie trafili ani razu na dziesięć prób. Ten wynik wypada szczególnie blado, gdy zestawi się go z Panathinaikosem (7/16). Aby w ogóle utrzymać się w grze, Królewscy postawili na wejścia pod kosz i podania do Tavaresa. Edy dostarczał najwięcej punktów, ale też udało się zdobyć przewagę w zbiórkach. Biorąc pod uwagę skuteczność na obwodzie, wynik w połowie nie był najgorszy (40:33).

Po zmianie stron mecz zaczął się od celnego rzutu z dystansu Granta. Musa próbował odpowiedzieć tym samym, ale skuteczności dalej nie było. Natychmiast kolejne punkty zdobył Gabriel i bardzo szybko spotkanie się skomplikowała madrytczykom. Wtedy Hezonja trafił za trzy punkty, przerywając niemoc Królewskich. Seria 9:0 rozbudziła nadzieję na odrobienie strat. Chwilę później po akcji Campazzo strata wynosiła tylko cztery oczka. Niestety, ale ostatnie minuty znów należały do Panathinaikosu, który odzyskał dwucyfrową przewagę (63:53).

W ostatniej kwarcie Real Madryt próbował jeszcze wrócić do gry. Dobry moment zaliczył Fernando, który wykorzystywał swoją siłę fizyczną pod koszem. Jednak Nunn i spółka skutecznie odbierali gościom nadzieje. Panathinaikos w pełni prezentował swoje ofensywie możliwości, zdobywając punkty nawet wtedy, kiedy defensywa Królewskich spisywała się wzorowo. W żadnym momencie zwycięstwo gospodarzy nie było zagrożone i końcowy wynik niestety odzwierciedla przebieg meczu

85 – Panathinaikos (24+16+23+22): Kalaitzakis (0), Grant (11), Pleiß (0), Nunn (18), Hernangómez (12), Brown (3), Sloukas (10), Osman (9), Samodurov (0), Papapetrou (0), Gabriel (7), Mitoglou (15).

70 – Real Madryt (13+20+20+17): Abalde (2), Campazzo (4), Hezonja (18), Garuba (0), Ibaka (0), González (2), Musa (12), Fernando (6), Tavares (16), Llull (10), Feliz (0), Ndiaye (0).

Statystyki | Tabela

Wynik dwumeczu: Real Madryt 160:171 Panathinaikos

Poza kadrą znaleźli się:
• Gabriel Deck – zerwanie ścięgna przy mięśniach kulszowo-goleniowych na wysokości lewego biodra. Przewidywany powrót: połowa marca.
• Xavier Rathan-Mayes – decyzja trenera

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!