Komu mistrzostwo?
Analiza meczów, które przed nami
Sezony 2004/2005 i 2005/2006 należały do Barcy - Ronaldinho i reszta dwukrotnie demonstrowali swą przewagę nad Realem Madryt, który ostatni raz triumfował w La Liga w sezonie 2002/2003. Valencia swe ostatnie Mistrzostwo Hiszpanii zdobyła w 2004 roku, zaś Sevilla - w sezonie 1945/1946. Emocjonująca walka o supremację w Hiszpanii w bieżących rozgrywkach wciąż pozostaje otwarta - pięć serii meczów i cztery zespoły, które wciąż mogą sięgnąć po ligowe trofeum!
Wczorajsza kompromitacja Barcelony zdaje się rozwiewać mit o dyspozycji Blaugrany. Ronaldinho, Eto'o czy Puyol przegrywając z Getafe aż 4:0 wlewają nadzieję w serca fanów Blancos. Jeżeli dziewięćdziesiąt minut dekoncentracji przyniosło tak ogromną porażkę, czemu nie miałoby się to powtórzyć chociażby przez 10 minut, zwłaszcza, że niebawem Barcę ponownie czeka batalia z Getafe? Jednak zanim to nastąpi, Katalończycy muszą zwyciężyć mecze z Betisem i Atletico. Zwłaszcza nasz odwieczny przeciwnik zza miedzy z Fernando Torresem, który podczas meczów z Blaugraną zachwyca swą ambicją, motywacją i skutecznością, może okazać się niezwykle ciężką przeprawą. Przedostatni sprawdzian Barcy to derbowe starcie przeciwko Espanyolowi, gdzie można spodziewać się wszystkiego. Co ciekawe, to Espanyol zwyciężył u siebie 3:1; niebawem mecz na Camp Nou. Ewentualną przegraną Barcy w ostatnim meczu z Nastic nazwanoby chyba cudem. Jednak nie powinniśmy zapominać, iż Barca gra teraz pod ogromną presją fanów i świadomości, że każdy remis może oznaczać utratę trofeum.
Zwycięstwo Realu nad Sevillą znacząco osłabiło szanse na ligowy triumf zawodników z Andaluzji. Choć gracze sewilijskiego klubu nie zamierzają się poddawać, pamiętajmy, że Recreativo, Deportivo, Mallorca i Villarreal to drużyny nieobliczalne, zawsze gotowe, aby sprawić niespodziankę. Jednak największych problemów w Sewilli spodziewają się podczas meczu przeciwkoo Saragossie - piątego miejsca aragońskiego klubu w klasyfikacji na pewno nie można nazwać tylko kwestią szczęścia. Saragossa wciaż walczy także o Ligę Mistrzów, co może okazać się istotne, biorąc pod wzgląd motywację zawodników...
Główny konkurent Realu Saragossa do osiągnięcia prawa występu w kwalifikacjach Ligi Mistrzów to Valencia. Już w weekend staniemy się świadkami bezpośredniego starcia obu klubów. Poza tym, drużynę z Walencji, która z sezonem 2006/2007 wiązała ogromne nadzieje, czekają mecze z Mallorcą i Villarreal oraz outsiderami - Levante oraz Sociedadem. Zawodnicy Valencii prezentują nierówną formę, co może ich pogrążyć.
A nasz Real Madryt? Musi wciąż prezentować efektowną i efektywną dyspozycję, którą wreszcie udało mu się osiągnąć i wierzyć w potknięcie Barcy. Najcięższa może okazać się najbliższa batalia z Espanyolem - nie tyle ze względu na postawę Katalończyków, ale z powodu braku Davida Beckhama i Robinho, którzy ostatnio napędzali ofensywy Królewskich. Po meczu z Espanyolem, pozostaną starcia z Recreativo, Deportivo, Saragossą (!), Mallorca i... świętowanie Mistrzostwa Hiszpanii. Musimy wierzyć. Emocjonujący wyścig trwa!
Barcelona: 65 pkt; pozostałe mecze: Betis, Atletico, Getafe, Espanyol, Nastic
Real Madryt: 63 pkt; pozostałe mecze: Espanyol, Recreativo, Deportivo, Saragossa, Mallorca
Sevilla: 61 pkt; pozostałe mecze: Recreativo, Deportivo, Saragossa, Mallorca, Villarreal
Valencia: 59 pkt; pozostałe mecze: Saragossa, Mallorca, Villarreal, Levante, Sociedad
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze