Courtois – zapomniany bohater
Belg wciąż ratuje Real Madryt między słupkami, ale pozostaje w cieniu ofensywnej siły drużyny Ancelottiego, której wisienką na torcie jest Mbappé.

Thibaut Courtois. (fot. Getty Images)
Thibaut Courtois zaliczył kolejny udany występ, nie miał zbyt wiele pracy, ale nie oznacza to, że stracił swój instynkt. Choć Real Madryt jest obecnie drużyną bardziej zrównoważoną, co sprawia, że bramkarz rzadziej musi interweniować, to wciąż zdarzają się sytuacje, w których trzeba ratować zespół. Belg był na posterunku także w starciu z Gironą na Bernabéu, wykonując dwie kluczowe interwencje w pierwszej połowie. Najpierw już na początku meczu zatrzymał strzał Arnauliego, a około trzydziestej minuty efektownie wybił uderzenie Van de Beeka, który w polu karnym próbował skierować piłkę na dalszy słupek, przypomina MARCA.
Ancelotti sprawił, że cały zespół lepiej pracuje w defensywie, dzięki czemu rywale rzadziej dochodzą do sytuacji pod bramką Courtois. Belg musi jednak zmagać się z innym wyzwaniem – głośnym blaskiem ofensywnych gwiazd Los Blancos, zwłaszcza teraz, gdy do zespołu dołączył Mbappé. Carletto przyznał, że Kylian jest „wisienką na torcie” – szczególnie po hat-tricku przeciwko Manchesterowi City i awansie do 1/8 finału Ligi Mistrzów – ale doskonale wie, że solidną podstawą tego „ciasta” jest Courtois. To na jego stabilności opiera się cała konstrukcja.
W starciu z Gironą belgijski golkiper ponownie zachował czyste konto, a w dwóch poprzednich meczach Osasuna i Atlético pokonały go tylko z rzutów karnych. W ostatnich siedmiu spotkaniach Realu Madryt Courtois puścił zaledwie pięć goli, z czego dwa padły po jedenastkach. W 2025 roku w czterech meczach Ligi Mistrzów stracił cztery bramki – trzy z nich zdobył Manchester City.
Coraz lepsza forma w tym sezonie
Ten sezon nie układał się dla Courtois idealnie, głównie z powodu kontuzji, przez którą opuścił pięć spotkań między październikiem a listopadem. Dodatkowo odbijały się na nim problemy całej drużyny Ancelottiego. Belg jednak stopniowo wraca do swojej najlepszej dyspozycji – w 22 rozegranych meczach stracił 19 bramek, co daje średnią 0,86 gola na spotkanie. Lepszy wynik osiągnął jedynie w sezonie 2019/20, gdy ze średnią 0,74 zdobył swoją trzecią nagrodę Zamory. Obecnie wyrównał statystyki z sezonu 2020/21 i poprawia osiągnięcia z kampanii 2018/19 (1,37), 2021/22 (0,88) oraz 2022/23 (1,0), podsumowuje MARCA.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze