Advertisement
Menu
/ x.com

Oficjalnie: Jude Bellingham zawieszony na dwa mecze!

Anglik nie będzie mógł zagrać z Gironą i Betisem.

Foto: Oficjalnie: Jude Bellingham zawieszony na dwa mecze!
José Luis Munuera Montero pokazuje czerwoną kartkę Bellinghamowi. (fot. Getty Images)

Jude Bellingham został zawieszony na dwa mecze za czerwoną kartkę, którą otrzymał w spotkaniu Osasuny z Realem Madryt. Taka decyzja zapadła po środowym posiedzeniu Komitetu Dyscyplinarnego Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, które odbyło się w atmosferze dużego napięcia między Królewskimi a środowiskiem sędziowskim. Komitet uznał, że słowa, które Anglik skierował do Munuery Montero – f**k you, jak zapisano w protokole meczowym – stanowią przejaw lekceważenia, co skutkuje zawieszeniem go na dwa spotkania La Ligi: przeciwko Gironie (23 lutego) i Betisowi (2 marca). Ponieważ kara jest stosunkowo łagodna, nie wpłynie na jego udział w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Króla przeciwko Realowi Sociedad (26 lutego). Mimo to Real Madryt zamierza odwołać się od tej decyzji do Komitetu Apelacyjnego.

Federacja nie wzięła pod uwagę materiałów wideo przedstawionych przez Real Madryt. Klub starał się wykazać, że Munuera Montero mógł popełnić błąd w protokole meczowym. Arbiter zapisał w nim: „W 40. minucie zawodnik (5) Bellingham, Jude Victor William został usunięty z boiska za następujący powód: zwrócił się do mnie, znajdując się w niewielkiej odległości, w następujących słowach: F**k you”. Jednak zarówno Bellingham, jak i Carlo Ancelotti twierdzili, że zawodnik powiedział f**k off, co potwierdzały nagrania oraz transkrypcja Movistar+, nadawcy posiadającego prawa do transmisji La Ligi. I’m talking to you with respect, f**k off – taki zapis przedstawiono w materiale Movistara. Mimo to, zgodnie z regulaminem RFEF, kluczowe znaczenie ma zapis w protokole, o ile nie wystąpił „oczywisty błąd materialny”. Artykuł 27 Kodeksu Dyscyplinarnego stanowi: „W odniesieniu do przewinień dotyczących dyscypliny sportowej decyzje sędziego w sprawach związanych z grą są ostateczne i uznawane za prawdziwe, chyba że wystąpi oczywisty błąd materialny”.

Bellingham po meczu stwierdził, że „doszło do wyraźnego błędu sędziego”. „Nie znieważyłem go” – wyjaśnił. Ancelotti również bronił swojego zawodnika: „Myślę, że w przypadku czerwonej kartki dla Bellinghama sędzia nie zrozumiał dobrze angielskiego. Powiedziałf**k off, a nie f**k you”.

Orzeczenie Komitetu jasno stwierdza, że argumenty przedstawione przez Real Madryt nie pozwalają na „stwierdzenie oczywistego błędu materialnego w rozpatrywanym przypadku”. „Ani dostarczone nagrania, ani przedstawione ekspertyzy nie pozwalają na jednoznaczne stwierdzenie, że zawodnik nie wypowiedział słów przypisanych mu w protokole, lecz inne. W szczególności materiał wideo nie umożliwia precyzyjnego ustalenia momentu, w którym zawodnik wypowiada całe zdanie, przez co – zdaniem tego Komitetu – niemożliwe jest rozstrzygnięcie, jaki dokładnie przyimek towarzyszył czasownikowi f**k. W obliczu tej sytuacji ekspertyzy oraz sam wysiłek interpretacyjny, jaki podjął Klub w celu przedstawienia swojej wersji wydarzeń, są bez wątpienia godne szacunku, lecz niewystarczające, by podważyć domniemanie prawdziwości protokołu sędziowskiego” – głosi treść orzeczenia.

Komitet Dyscyplinarny uzasadnił swoją decyzję artykułem 124 Kodeksu Dyscyplinarnego: „Zwracanie się do sędziów, działaczy lub przedstawicieli władz sportowych w sposób lekceważący lub nieuprzejmy, o ile czyn nie stanowi poważniejszego przewinienia, podlega karze zawieszenia na dwa do trzech meczów lub na okres do jednego miesiąca”. Na tej podstawie Bellingham został ukarany dwoma meczami zawieszenia.

Możliwe kary
Gdyby Komitet Dyscyplinarny uznał słowa Bellinghama za obrazę, kara byłaby znacznie surowsza. W takim przypadku groziłoby mu zawieszenie od czterech do dwunastu spotkań, zgodnie z artykułem 99: „Znieważanie, obrażanie lub kierowanie obelżywych słów czy gestów wobec sędziego głównego, asystentów, arbitra technicznego, działaczy lub przedstawicieli władz sportowych, o ile czyn nie stanowi poważniejszego przewinienia, podlega zawieszeniu na okres od czterech do dwunastu meczów”.

W najłagodniejszym scenariuszu Bellingham opuściłby jedynie mecz przeciwko Gironie, gdyby jego zachowanie uznano za sprzeczne z zasadami fair play. Artykuł 129 stanowi: „Osoby, których zachowanie jest sprzeczne z zasadami porządku sportowego i zostanie uznane za wykroczenie o niewielkim stopniu, mogą zostać zawieszone na okres do czterech meczów lub ukarane grzywną do 602 euro”.

 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!