Relevo: Munuera Montero nie posędziuje w następnej kolejce

Munuera Montero, którego decyzje w meczu Realu z Osasuną od kilku dni wzbudzają niemałe dyskusje, nie posędziuje żadnego meczu w najbliższej kolejce La Ligi. Jak podaje Relevo, Komisja ustalający składy sędziowskie nie uwzględniła w ogóle osoby Montero, a powodem tego są wydarzenia, które miały miejsce w ostatnią sobotę. 

W 25. kolejce Hiszpan nie będzie również odpowiadał sędzią VAR w żadnym ze spotkań. Już w pierwszej połowie w Pampelunie 41-latek podjął wiele niezrozumiałych decyzji, co poskutkowało nawet groźbami ze strony kibiców, a oficjalny komunikat ze słowami wsparcia musieli wydać sami sędziowie. 

Po sobotnich zawodach Królewscy jasno wyrazili swoje niezadowolenie i nie chodzi wyłącznie o słowa Jude'a Bellinghama. Gracze Realu w pierwszej połowie trzykrotnie domagali się rzutu karnego i w żadnej z tych sytuacji arbiter nie został wezwany do monitora. W tym meczu osobą odpowiedzialną za VAR był Trujillo Suárez, który z kolei nie miał już żadnych problemów, aby sprawdzić zagranie Camavingi, które zakończyło się jedenastką dla gospodarzy. 

Relevo dodaje, że według ich informacji nie jest to kara nałożona przez Komitet Techniczny Arbitrów, jak miało to miejsce niedawno w przypadku Muñiza Ruiza i Garcíi Verdury (obaj nie pokazali ewidentnych czerwonych kartek w meczach Realu z Espanyolem i Atlético z Mallorcą). W tym przypadku osoby, które są odpowiedzialne za ustalanie składów sędziowskich, zdecydowały się w ogóle nie uwzględniać Munuery Montero w najbliższej kolejce. Decyzja ta, która może być postrzegana jako forma ochrony sędziego znajdującego się w centrum uwagi w ostatnich dniach, wywołała zaskoczenie wśród pozostałych arbitrów.

Dotychczas 41-latek sędziował we wszystkich parzystych kolejkach (2,4,6…), a w pozostałych seriach gier albo był odpowiedzialny za VAR, albo odpoczywał. Źródła bliskie otoczeniu sędziowskiego podawały, że niektóre osoby spodziewały się, że Montero będzie w ten weekend sędzią VAR, a rozwiązanie to miało być pewną formą wsparcia. Relevo podkreśla jednak, że o ile w ostatniej chwili nie zajdą jakieś zmiany, takie coś nie będzie miało miejsca.