Advertisement
Menu
/ telegraph.co.uk

Telegraph: Real Madryt pewny siebie w sprawie Trenta

Brytyjska gazeta podaje, że szanse Królewskich na pozyskanie Anglika są bardzo korzystne i wskazują pięć powodów, dzięki którym Hiszpanie są bardzo pewni siebie w tej sprawie.

Foto: Telegraph: Real Madryt pewny siebie w sprawie Trenta
Trent Alexander-Arnold w trakcie treningu Liverpoolu. (fot. Getty Images)

Telegraph informuje, że Real Madryt zwiększy swoje wysiłki w sprawie pozyskania Trenta Alexandra-Arnolda w ramach swoje strategii transferowej wszystko-albo-nic. Dziennik podkreśla, że 26-latek został wytypowany jako następca Daniego Carvajala, przy czym wciąż nie osiągnięto ostatecznego porozumienia.

Gazeta potwierdza, że obrońca jest priorytetowym celem Królewskich na najbliższe okienko transferowe, a Real próbował pozyskać go już w styczniu za 20 milionów funtów, ale nie było szans, by doszło do takiej operacji. Sam piłkarz pozostaje w milczeniu w sprawie swojej przyszłości, skupiając się na celach z Liverpoolem, który reprezentuje od 21 lat.

Telegraph podkreśla, że Real Madryt pozostaje pewny siebie w tej kwestii na podstawie 5 argumentów:

1. POLITYKA TRANSFEROWA
Źródła z Madrytu wskazują, że klub stosuje politykę wszystko-albo-nic, w której albo inwestują ogromne kwoty w transfery graczy na miarę Jude'a Bellinghama, albo nie zamierzają wydawać ani euro i szukać darmowych operacji. Wśród nich ostatniego lata znalazło się pozyskanie Kyliana Mbappé, a wcześniej na tej zasadzie klub wzmacniali Antonio Rüdiger czy David Alaba.

2. ZREDUKOWANIE RYZYKA
Ryzyko w takim przypadku jest większe po stronie zawodnika, który w oczekiwaniu na przejście do Realu przy wygasającej umowie może doznać kontuzji albo klub może z niego zrezygnować. Są też wyjątki, jak Alphonso Davies, który w ostatnim roku umowy z Bayernem rozmawiał z Realem, ale ostatecznie zdecydował się zostać w Monachium. To nie zmienia nastawienia Hiszpanów, którzy wiedzą, że większość piłkarzy zrobi wszystko, by do nich dołączyć.

3. TRENT MA MIEJSCE
Alexander-Arnold byłby dla Realu jeden do jednego następcą Carvajala, ale też dodatkowo Anglik pokazał, że w fazie rozegrania mógłby wzmacniać środek pola. Królewscy mają wiele problemów w obronie, które doprowadziły do wystawienia na Etihad Stadium wtedy jeszcze 21-letniego Raúla Asencio.

4. KOSZT OPERACJI
Real Madryt nie zapłaci nic Liverpoolowi, więc do zawodnika poza pensją i bonusami powędruje też premia za podpis. Źródła wskazują, że na obecnym rynku taki galaktyczny transfer może liczyć w sumie na zarobki rzędu 8-10 milionów funtów netto za sezon (od 9,5 do 12 milionów euro; spekuluje się, że 26-latek zarabia w Liverpoolu około 5-6 milionów euro netto rocznie).

5. STANOWISKO TRENTA
Alexander-Arnold pozostaje w całkowitym milczeniu w sprawie jego sytuacji kontraktowej z Liverpoolem. W ostatnich miesiącach powtarzał przy tym jedno: „Wierzę, że mogę zdobyć Złotą Piłkę. Chcę być pierwszym bocznym obrońcą, który tego dokona. Pierwszego poranka po zakończeniu kariery musisz spojrzeć w lustro i powiedzieć: dałem z siebie wszystko. Nie liczą się trofea czy zwycięstwa, ale to, ile dałeś grze i czy osiągnęłaś swój pełny potencjał”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!