Wszystkiego najlepszego, Andrij!

Andrij Łunin obchodzi dziś 26. urodziny. Obecny sezon jest już piątym, w którym Ukrainiec jest częścią pierwszego zespołu Realu Madryt. Łunin urodził się 11 lutego 1999 roku w Krasnogradzie. W sezonie 2020/21 zaliczył debiut przeciwko Alcoyano w Pucharze Króla. Od tamtego czasu sięgnął z Królewskimi po 11 trofeów.

Świeżo upieczony 26-latek ma na koncie 55 meczów w Realu Madryt. Wystąpił też w dwóch finałach, po których Królewscy świętowali zdobycie pucharu: klubowe mistrzostwo świata i Superpuchar Hiszpanii. W jego dorobku są łącznie 2 Puchary Europy, 2 klubowe mundiale, 2 Superpuchary Europy, 2 mistrzostwa Hiszpanii, 2 Superpuchary Hiszpanii i Puchar Króla.

W zeszłym roku życzyliśmy Andrijowi, by rozwój jego kariery dalej przebiegał w tempie z tamtego sezonu. Niewątpliwie przez jakiś czas to się spełniało. Łunin był podstawowym zawodnikiem Realu Madryt przez większość rozgrywek ligowych i Ligi Mistrzów w poprzednim sezonie. Nie pełnił wyłącznie funkcji ozdobnej – był realnie ogromną wartością dla drużyny, a mecze z Lipskiem czy przede wszystkim z City nie dały żadnych argumentów nawet tym, którzy wcześniej uważali, że Andrij nie jest graczem na Real Madryt.

Powrót Thibaut Courtois na finał Ligi Mistrzów czy fatalny mecz na EURO, który kosztował go miejsce w składzie, były niewątpliwie złymi wiadomościami w ubiegłym roku, ale 12 poprzednich miesięcy to dla Łunina najlepszy czas w karierze. W najbliższym czasie będzie musiał zadowolić się mniejszą liczbą szans, ale życzymy mu po prostu tego, by każdą z nich wykorzystał w jak najlepszy sposób. W poprzednim sezonie pokazał, że w formie może być jednym z najlepszych na świecie.

Wszystkiego najlepszego, Andrij!