Ancelotti: Nie widzę, by Vinícius był nerwowy przez Złotą Piłkę

– To wygląda na klasyk, bo gramy ze sobą od wielu lat. Myślę, że to będzie rozrywkowy i wyrównany mecz jak te wcześniejsze. Trudno przewidzieć, co się wydarzy, bo wiele zależeć będzie od nastawienia, jakości, pewności siebie i osobowości. Te mecze są na tak wysokim poziomie, że musisz pokazać najlepsza wersję w każdym względzie.

– Ocena sezonu Viníciusa? Cóż... Vinícius… Myślę, że jego sezon był bardzo dobry, pamiętając o jego dwóch kontuzjach, które nie pozwoliły mu na złapanie ciągłości. Strzelił 17 goli, miał wiele asyst, był też decydujący w wielu meczach. Przy tym zabrakło mu ciągłości, na którą nie pozwoliły mu kontuzje.

– Dalej uważam, że City jest jedną z najlepszych ekip na świecie i ma najlepszego trenera w tych rozgrywkach. To najtrudniejszy mecz, jaki możemy mieć.

– Jeśli nie awansujemy, jestem przygotowany na krytykę? Tak. Nie ma wątpliwości, że jestem przygotowany dzięki swojej historii. Kiedy gram dwumecz, istnieje ryzyko, że to nie wypali. Ryzyko wzrasta, jeśli zmierzysz się z jedną z najlepszych ekip i jednym z najlepszych trenerów. Jesteśmy jednak przygotowani.

– Każde przygotowanie meczu na Guardiolę to koszmar, bo ma pomysły, które zmuszają cię do myślenia.

– Czy Vinícius od przegrania Złotej Piłki jest nerwowy i robi za dużo, by udowodnić swoje? Nie. Nie widzę, by był nerwowy. Oceniam go dobrze, nawet jeśli nie jest gotowy na 100%, ale też niewiele mu brakuje. W drugiej połowie z Atlético zrobił różnicę. Był koszmarem dla rywala na lewym skrzydle. Może jutro dojść do 100% bez żadnego problemu. Jest zmotywowany i chce grać.

– Dlaczego w żadnym momencie nie skorzystałem z Vallejo? Nie dzieje się nic z Vallejo. Trenuje, czuje się dobrze i problem jest taki, że wygasa mu umowa, więc wolimy stawiać na młodych.

– City ruszyło zimą na rynek, a Real nikogo nie pozyskał? To pokazuje, że każdy ma swoje zdanie i każdy ma prawo robić, co chce. Nie ma nic do dodania w tym względzie.