Dramat z wielkimi
Real Madryt w tym sezonie zupełnie nie radzi sobie z tymi największymi rywalami. Królewscy nie potrafili pokonać ani Barcelony, ani Atlético Madryt, ani Liverpoolu, ani Milanu…

Piłkarze Realu Madryt w trakcie meczu z Liverpoolem. (fot. Getty Images)
Real Madryt, który jeszcze w poprzednim sezonie był w stanie pokonać każdego rywala, który stanął mu na drodze, teraz w starciach z tymi największymi praktycznie nie istnieje. W ostatnią sobotę w derbach Madrytu podopieczni Carlo Ancelottiego ponownie nie byli w stanie odnieść zwycięstwa i przedłużyli coraz bardziej niepokojącą passę wpadek z tymi historycznie najtrudniejszymi rywalami. Jak do tej pory w tym sezonie, aktualny mistrz Europy i Hiszpanii nie był w stanie ani razu pokonać ani Atlético Madryt, ani Barcelony, ani Athleticu Bilbao, ani Liverpoolu, ani Milanu. Te wyniki nie napawają optymizmem przed dwumeczem z Manchesterem City.
Jedyny wielki wieczór Realu Madryt, pomijając finały Superpuchary Europy i Pucharu Interkontynentalnego, to wygrana 5:2 z Borussią Dortmund na Santiago Bernabéu. Jednak i wtedy Królewscy przegrywali już 0:2 i musieli ratować się remontadą. Wszystkie pozostałe starcia z wielkimi drużynami to wpadki lub nawet klęski jak w obu dotychczasowych Klasykach – to wszystko doprowadziło do tego, że Królewscy przegrali już Superpuchar Hiszpanii, stracili swoją mocną pozycję lidera La Ligi i muszą grać w 1/16 finału Ligi Mistrzów.
W poprzednim sezonie Los Blancos na 55 rozegranych meczów przegrali tylko dwa – oba z Atlético, w tym jeden po dogrywce. Jednocześnie Real Madryt z tego sezonu nie imponuje regularnością również w starciach z tymi w teorii słabszymi rywalami, o czym świadczą dwie porażki z Lille i z Espanyolem. Tym samym po rozegraniu w sumie 38 oficjalnych meczów Królewscy zdążyli ponieść już siedem porażek. A już za rogiem czeka Pep Guardiola i jego pogrążony w kryzysie Manchester City, który liczy na przełamanie.
Data | Rozgrywki | Rywal | Wynik |
29.09.2024 | La Liga | Atlético Madryt | 1:1 |
22.10.2024 | Liga Mistrzów | Borussia Dortmund | 5:2 |
26.10.2024 | La Liga | FC Barcelona | 0:4 |
05.11.2024 | Liga Mistrzów | AC Milan | 1:3 |
27.11.2024 | Liga Mistrzów | Liverpool FC | 0:2 |
04.12.2024 | La Liga | Athletic Bilbao | 1:2 |
12.01.2025 | Superpuchar Hiszpanii | FC Barcelona | 2:5 |
08.02.2025 | La Liga | Atlético Madryt | 1:1 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze