Koszykarze umocnili się na pozycji lidera
W 20. kolejce Ligi Endesa Real Madryt pokonał na wyjeździe Lleidę. Katalończycy sprawili madrytczykom sporo problemów, ale ostatnia kwarta należała do Królewskich.

Mario Hezonja, MVP meczu z Lleidą. (fot. Getty Images)
Koszykarze Realu Madryt pokonali na wyjeździe Lleidę i stali się samodzielnym liderem Ligi Endesa. Jako jedyni mają na koncie 16 zwycięstw. Wykorzystali wczorajszą wpadkę Unicajy z Breogánem. Lleida zawiesiła poprzeczkę stosunkowo wysoko. Mimo że Królewscy prowadzili przez większość meczu, to ciągle musieli odpierać ataki gospodarzy. Graczem meczu został Mario Hezonja, który zakończył spotkanie z double-double: 22 punkty i 11 zbiórek.
Real Madryt rozpoczął mecz od trzech skutecznych akcji i wyniku 7:0. Lleida, w obawie przed Tavaresem, postawiła w pierwszych minutach niemal wyłącznie na rzuty z dystansu. Musiała przez to poczekać na punkty, ale w końcu dwukrotnie trafił Walden. Królewscy również zaczęli rzucać z obwodu i wychodziło to bardzo dobrze. Trafiali kolejno Abalde, Campazzo, Llull i Fernando, przez co przewaga madrytczyków błyskawicznie rosła, bo towarzyszyła temu solidna gra w defensywie (8:21). Dopiero w końcówce kwarty Lleida złapała rytm i seria 7:0 zmusiła Mateo to poproszenia o czas. Nie zatrzymało to gospodarzy, którzy wrócili do gry (21:28).
Druga kwarta była niemal kompletnym przeciwieństwem pierwszej dla ofensywy Realu Madryt. Skuteczność z pierwszej części zniknęła i przez pięć minut Królewscy byli w stanie zaledwie dwukrotnie trafić do kosza. Lleida to wykorzystała i przy coraz gorętszej atmosferze w Barris Nord wyszła na prowadzenie. Madrytczycy zaczęli wtedy wykorzystywać problem gospodarzy z faulami, no a Hezonja oraz Campazzo trafili po razie zza obwodu. Wydawało się, że kwarta zakończyła się celnym rzutem Lleidy równo z końcową syreną, ale po analizie powtórek sędziowie anulowali ten rzut (37:46).
Po zmianie stron początek był wyrównany, a wydarzeniem był celny rzut Llulla z dystansu. To była jego 1000. trójka zdobyta w Lidze Endesa. Stał się trzecim zawodnikiem, który osiągnął ten pułap. Lleida jednak nie zamierzała się poddawać, nawet kiedy mnożyły się jej problemy. Pierre Oriola za pięć fauli wypadł z gry, jednak gospodarze regularnie trafiali z dystansu i zbliżyli się do Realu Madryt na dystans jednej akcji (61:63). Chus Mateo poprosił o czas, ale zupełnie nic to nie zmieniło, bo kilkadziesiąt sekund później Lleida wyszła na prowadzenie. Trwało to krótko, bo ostatnie punkty w kwarcie należały do Llulla (65:66).
Czwartą część rywalizacji Real Madryt rozpoczął od serii 7:0, co ponownie zmusiło gospodarzy do pościgu. Jednak nie było im łatwo, bo mieli coraz większe problemy z faulami, a poza tym szybkie akcje Królewskich przynosiły im kolejne punkty. Różnica w wyniku znów przybrała dwucyfrową wartość. Lleida nie odpuszczała i ciągle sprawiała madrytczykom problemy, lecz nie było już mowy o remontadzie. Blancos wygrali kolejny mecz i umocnili się na prowadzeniu w Lidze Endesa.
84 – Lleida (21+16+28+19): Walden (9), Bropleh (11), Paulí (2), Madsen (2), Oriola (10), Villar (0), Van der Vuurst (12), Hamilton (10), Božić (12), Murić (8), Caicedo (-), Hasbrouck (8).
95 – Real Madryt (28+18+20+29): Abalde (10), Campazzo (17), Hezonja (22), Tavares (10), Llull (16), Smith (0), Rathan-Mayes (-), González (2), Garuba (-), Fernando (11), Feliz (4), Ndiaye (3).
Wynik dwumeczu: Real Madryt 180:162 Lleida
Poza kadrą znaleźli się:
• Gabriel Deck – zerwanie ścięgna przy mięśniach kulszowo-goleniowych na wysokości lewego biodra. Przewidywany powrót: połowa lutego
• Džanan Musa – uraz kostki
• Serge Ibaka – decyzja trenera
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze