Advertisement
Menu
/ relevo.com

Pozytywy pomimo wątpliwości

Zespół Carlo Ancelottiego znów nie zdołał zwyciężyć z topowym rywalem. Tym razem było jednak bliżej niż przy poprzednich okazjach. Drużyna zaprezentowała się z dobrej strony zwłaszcza w drugiej połowie.

Foto: Pozytywy pomimo wątpliwości
Kylian Mbappé i Vinícius w serdecznym objęciu. (fot. Getty Images)

Real Madryt po derbach może odczuwać słodko-gorzki posmak. Remis z przebiegu spotkania wydaje się niesatysfakcjonującym rezultatem, choć z drugiej strony drużyna utrzymała się na fotelu lidera w jednym z najbardziej wyrównanych ligowych sezonów od lat. Po konfrontacji z Atlético wciąż jednak można zadawać sobie pytanie, dlaczego Królewscy nie byli w stanie pokonać w bieżącej kampanii żadnego wielkiego zespołu. Jest to refleksja, która wyjątkowo zyskuje na sile zwłaszcza w obliczu starcia z Manchesterem City. 

Dotychczasowa kartoteka nie budzi optymizmu. Real mierzył się w tym sezonie z Barceloną, Atlético, Athletikiem, Milanem i Liverpoolem, ale ani razu nie przechylił szali zwycięstwa na swoją stronę, przypomina Relevo. Za najbardziej prestiżowe osiągnięcia Królewskich należy uznać pokonanie Borussii i Atalanty. Nawet jeśli Manchester City przechodzi przez wyraźnie słabsze chwile, to jednak dwumecz z Obywatelami ma pełne prawo budzić niepokój. 

Spotkanie z Atlético przyniosło kolejną porcję wątpliwości. Nie są one jednak spowodowane kiepską grą, lecz brakiem zwycięstwa pomimo dobrej postawy. Część madridismo wini sędziego, a w klubie uważają, że zespół zasłużył na więcej. Niewykluczone, że w drugiej połowie ujrzeliśmy jedną z najlepszych wersji Realu w tym sezonie. Mogła nas ona utwierdzić w tym, że jeśli Mbappé i Vinícius odpowiednio zaangażują się do obrony, wszystko jest możliwe. 

Pressing Brazylijczyka i Francuza był bardziej efektywny niż kiedykolwiek. Atlético praktycznie ani razu nie mogło pozwolić sobie na swobodne wyjście z akcją od tyłu. Momentami Królewscy angażowali do pressingu całą drużynę, czego nie widywaliśmy wcześniej. Sprawiło to, że Bellingham i Valverde zamiast na asekurowaniu pustych przestrzeni mogli pokazać to, co robią najlepiej. Tchouaméni natomiast po kiepskiej pierwszej połowie w drugiej części spotkania świetnie współpracował z grającym po profesorsku Asencio, analizuje Relevo

Co zmieniło się w przerwie w szatni, że Real zaprezentował później zupełnie inne oblicze? Ancelotti z początku starał się zyskać równowagę w środku pola, posyłając przy tym Jude'a i Rodrygo bliżej skrzydeł. Zespół miał większą kontrolę, ale brakowało siły przebicia. W pierwszych 45 minutach drużyna nie oddała ani jednego celnego strzału na bramkę. Atlético głęboko się okopało w tyłach i szukało szans na kontrę. Po przerwie Los Blancos byli o wiele bardziej agresywni w pressingu, a na skrzydłach szaleli Rodrygo i Vini. Obaj Brazylijczycy skutecznie nękali dobrze zorganizowaną wcześniej defensywę przeciwnika, a zespół w końcu zaczął tworzyć realne zagrożenie pod bramką Oblaka. Upór przyniósł efekt w postaci gola Mbappé.

Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby Vini i Kylian nie dorzucili niczego ekstra w defensywie. Ancelotti był sfrustrowany niektórymi zachowaniami części zawodników w pierwszej połowie, ale w przerwie naprostował plan i mógł być usatysfakcjonowany jakością jego realizacji. Po ostatnim gwizdku mógł z czystym sumieniem podziękować za walkę swoim podopiecznym. Dla trenera był to ważny impuls przed wtorkową konfrontacją z City. Remis w derbach oczywiście pozostawia wątpliwości, ale tym razem pomimo braku zwycięstwa niewątpliwie łatwiej jest doszukać się pozytywów. Na Etihad wszystko jest możliwe, wieńczy Relevo

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!