Zwycięskie męczarnie City
Manchester City wygrał na wyjeździe z trzecioligowcem 2:1 po golach Abdukodira Chusanowa i Kevina De Bruyne, dzięki czemu awansował do piątej rundy Pucharu Anglii. Za trzy dni drużyna Pepa Guardioli zegra na własnym boisku z Realem Madryt.

Kevin De Bruyne strzela decydującego gola z trzecioligowym Leyton Orient. (fot. wikipedia.org)
Przed meczem z trzecioligowym Leytonem Orient Manchester City był nie bez przyczyny uznawany za ewidentnego faworyta. Pep Guardiola nie mógł liczyć na kontuzjowanych Edersona, Aké, Rodriego, Bobba i Doku, a poza kadrą pozostali także Akanji, Gvardiol, Kovačić i Haaland. Od początku zagrali za to Reis, Dias, Marmoush czy debiutujący Nico. Ten ostatni był jednak największym pechowcem. W 22. minucie musiał z powodu kontuzji opuścić boisko i jego występ we wtorkowym meczu z Realem Madryt siłą rzeczy stanął pod znakiem zapytania.
City zresztą też może mówić o sporym pechu. Pomimo wyraźnej dominacji w pierwszej połowie to The O's jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Jamie Donley uderzył niemal z połowy boiska, a piłka po odbiciu się od poprzeczki trafiła w Ortegę i wpadła do bramki. City atakowało jeszcze mocniej, doskonałe okazje mieli Marmoush czy Bernardo ale byli nieskuteczni. W przerwie Pep zmienił stoperów i za Reisa i Diasa weszli Chusanow i Stones. Szczęście w drugiej połowie uśmiechnęło się do The Citizens, a konkretnie – własnie do prowadzonego wcześniej reprezentanta Uzbekistanu. Piłka po strzale Lewisa odbiła się od niego i wpadła do bramki obok zaskoczonego bramkarza gospodarzy.
Po golu na 1:1 wydawało się, że przechylenie szali na korzyść gości to wyłącznie kwestia czasu. Potrzebne były jednak kolejne posiłki z ławki rezerwowych. Weszli De Bruyne i Foden, a ten pierwszy w 79. minucie dał City prowadzenie. Bardzo dobrym dograniem popisał się Grealish, a De Bruyne ubiegł pasywnego bramkarza gospodarzy.
Manchester City nie miał tak łatwego meczu jak w poprzedniej rundzie i musiał trochę się namęczyć, by awansować do piątej rundy Pucharu Anglii, którą zaplanowano na weekend 1–2 marca. Odpoczęło jednak kilku ważnych graczy, którzy we wtorek z pewnością będą gotowi do rywalizacji z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.
Leyton Orient – Manchester City 1:2 (1:0)
1:0 Ortega 16' (gol samobójczy)
1:1 Chusanow 56' (asysta: Lewis)
1:2 De Bruyne 79' (asysta: Grealish)
Manchester City: Ortega; Lewis, Reis (46' Chusanow), Dias (46' Stones), O'Reilly (72' De Bruyne); Nico (22' Bernardo), Gündoğan; Savinho, McAtee (72' Foden), Grealish; Marmoush
Pozostali na ławce: Carson, Akanji, Nunes, Mubama
Poza kadrą: Ederson (kontuzja), Akanji (decyzja trenera), Aké (kontuzja), Gvardiol (decyzja trenera), Kovačić (decyzja trenera), Haaland (decyzja trenera), Rodri (kontuzja), Bobb (kontuzja) i Doku (kontuzja)
NAJBLIŻSZE MECZE MANCHESTERU CITY
11 lutego (wtorek), 21:00 – City vs Real Madryt [Liga Mistrzów]
15 lutego (sobota), 16:00 - City vs Newcastle [Premier League]
19 lutego (środa), 21:00 – Real Madryt vs City [Liga Mistrzów]
23 lutego (niedziela), 17:30 – City vs Liverpool [Premier League]
26 lutego (środa), 20:30 – Tottenham vs City [Premier League]
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze