Advertisement
Menu
/ as.com

O'Reilly: Chcemy stworzyć coś wyjątkowego

Peter O'Reilly, wiceprezes wykonawczy NFL, udzielił wywiadu dziennikowi AS, w którym wypowiedział się o meczu futbolu amerykańskiego, który odbędzie się jesienią na stadionie Królewskich. Przedstawiamy tłumaczenie tej rozmowy.

Foto: O'Reilly: Chcemy stworzyć coś wyjątkowego
Peter O'Reilly. (fot. Getty Images)

Minął prawie rok od ogłoszenia Hiszpanii gospodarzem. Jak pan to wspomina i co to oznacza dla NFL?
To był wspaniały moment, bez wątpienia. Bardzo wyjątkowy. Bardzo miło jest potwierdzić, że po raz pierwszy zagramy w Hiszpanii, kraju, który jest dla nas bardzo ważnym rynkiem, z tak wieloma oddanymi fanami. Co więcej, mecz odbędzie się na stadionie, który zna cały świat i z pomocą drużyny, którą też znają wszyscy, czyli Realu Madryt. Jesteśmy bardzo podekscytowani i z niecierpliwością wyczekujemy momentu, który pozwoli nam wszystkim się rozwijać. 

Wspomniał pan kiedyś, że z Australią planujecie wieloletnią umowę, ale z Hiszpanią ten temat nigdy się nie pojawił. Jak obecnie wygląda umowa z Australią i dlaczego nie mówi się o kilku latach w kontekście Hiszpanii? 
Tak, widzisz, każdy rynek jest inny. W miarę jak współpraca będzie się rozwijać, trzeba zastanowić się, co jest najlepsze dla obu stron. Jesteśmy bardzo podekscytowani meczem w 2025 roku w Madrycie, na stadionie Santiago Bernabéu, i jestem naprawdę zadowolony z naszej współpracy. Nie tylko z miastem i naszymi regionalnymi partnerami, ale także z Realem Madryt. Więc skupiamy się, a to wymaga dużego zaangażowania, na stworzeniu w tym roku naprawdę kultowego meczu, a jestem pewien, że zaowocuje to kolejnymi projektami w przyszłości. Na razie nic nie jest jeszcze przesądzone, ale jestem pewien, że spotkamy się, aby omówić, jak mogłaby wyglądać rozszerzona współpraca.

Więc tegoroczny mecz jest swego rodzaju testem, aby sprawdzić, jak to działa? 
W pewnym sensie tak, ale nie różni się to zbytnio od tego, co mamy na naszych innych rynkach. Każdy rynek jest inny. W tym roku graliśmy w São Paulo, mamy tam roczną umowę i mamy nadzieję, że jeszcze tam wrócimy. Z biegiem czasu uczymy się wiele i myślę, że dzięki temu wszyscy partnerzy i współorganizatorzy stają się lepsi, ponieważ uczymy się razem. Więc tak, dobrze to określiłeś. 

A co jeśli nie wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami? Czy Barcelona może kiedyś pojawić się w waszych planach? 
W tej chwili skupiamy się na Madrycie. Myślę, że naprawdę zrobili krok naprzód w kwestii przyjęcia idei meczu NFL. Oczywiście, wiele miast zgłosiło swoją kandydaturę [AS informuje, że Barcelona wstępnie nawiązała kontakt z NFL – dop.red.], ale w tym momencie porozumienie z Madrytem jest szczególne i chcieliśmy wszystko rozpocząć we właściwy sposób.

Co jest sukcesem dla NFL w takim meczu? 
Chcemy, żeby to wydarzenie było początkiem. To trochę tak jak położenie pierwszego kamienia na budowie. Chcesz, żeby ten mecz był wielkim momentem. I po wizycie na tym stadionie jestem pewien, że będzie to naprawdę wyjątkowe przeżycie. Tak kultowy stadion, wypełniony kibicami NFL i pełen energii, którą tam czuć. Chcemy, żeby mówiło się o tym na całym świecie i żeby stało się to inspiracją dla przyszłych pokoleń młodych fanów NFL w Hiszpanii, by związali się z naszym sportem i zechcieli go uprawiać. Chcemy, by był to moment przyspieszenia, który pozwoli nam iść naprzód. Futbol amerykański to coraz bardziej globalny sport. Mecz zostanie rozegrany na kultowym obiekcie we współpracy z Realem Madryt, drużyną o globalnym zasięgu. To więc szansa, żeby zrobić razem coś naprawdę wyjątkowego. Dolphins są temu bardzo oddani, dlatego chcemy cofnąć się w czasie i uznać ten moment za coś, co zmieniło NFL w Hiszpanii i poza jej granicami.

Jak przebiega proces wyboru daty meczu i przeciwnika przez Miami Dolphins? Czy wszystko jest domknięte? 
Nie, ustalamy rywala w ramach naszego procesu tworzenia harmonogramu. Będziemy nad tym nadal pracować wiosną. Oczywiście zależy nam na tym, żeby Miami Dolphins byli gospodarzami, a patrząc na ich przeciwników, można wytypować potencjalnych kandydatów. Będziemy jednak nad tym pracować zgodnie z harmonogramem, który zostanie ogłoszony dopiero na początku maja. Wtedy też ogłosimy tydzień, w którym zostanie rozegrany mecz. 

Czy możliwe, że liga chciała zorganizować mecz 12 października, ale jest to logistycznie niemożliwe przez święto narodowe?
Tak, podoba nam się ten dzień, ale jest oczywiste, że na ostateczną datę wpływa wiele czynników. Jest wiele czynników, na które nie mamy wpływu. Na końcu musimy zebrać wszystkie elementy i wybrać najbardziej optymalną datę dla wszystkich. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!