Relevo: Hiszpański futbol domaga się ukarania Realu Madryt

„Ukarać Real Madryt”. Tak miał brzmieć jeden z głównych postulatów hiszpańskich klubów podczas spotkania, które odbyło się dziś w Parku Retiro i na którym obecni byli działacze klubów z Primera i Segunda División, prezes La Ligi Javier Tebas, prezes Komitetu Technicznego Sędziów (CTA) Medina Cantalejo oraz sędziowie – informuje portal Relevo, dodając, że propozycja ukarania Królewskich spotkała się z ogromnym poparciem i – co ważne – nikt z obecnych jej nie skrytykował. 

„Real Madryt nie tylko nie szanuje reszty klubów i sędziów, ale pokazuje, że nie chce być jednym z nas”, przekazuje jeden z informatorów ze spotkania portalowi Relevo. Uczestnicy spotkania mają twierdzić, że kampania Los Blancos przeciwko arbitrom jest formą wywierania presji i nie może być akceptowana ani przez CTA, ani przez kluby uczestniczące w rozgrywkach. 

Należy przypomnieć, że Real Madryt nie wziął udziału w dzisiejszym spotkaniu, pomimo wstępnego potwierdzenia swojej obecności. Wiele klubów miało wykorzystać absencję Królewskich, by uderzyć w klub i skrytykować jego zachowanie. Według Relevo prezes Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF) Rafael Louzán miał zachować powściągliwość i po prostu przekazał, że jeden z klubów nie chciał stawić się na spotkaniu, ale nie podał jego nazwy.

Zdaniem portalu niektórzy uczestnicy spotkania skrytykowali CTA za to, że nie broni się przed oskarżeniami rzucanymi przez klub Florentino Péreza. Uczestnicy mieli odnieść się do komunikatu po ostatnim meczu z Espayolem, w którym kwestionowano profesjonalność sędziowania, oraz do ciągłego wypuszczania przez Królewskich filmów krytykujących rzekome błędy przeciwko Los Blancos.

Relevo twierdzi, że kluby pogratulowały RFEF zorganizowania pierwszego takiego spotkania wszystkich zaangażowanych w profesjonalne rozgrywki piłkarskie w Hiszpanii. „To jest czymś historycznym. Możliwość przekazania sędziom tego, co myślimy i kontynuowania pracy w ten sposób, w harmonii, to coś cudownego”, przekazuje Relevo jeden z działaczy klubu z Primera División. Portal informuje, że padły też słowa ze strony Barcelony. „Być może w przeszłości popełniliśmy błędy, ale teraz chcemy być bliżej was”, miał przekazać jeden z działaczy Blaugrany.

„Wcześniej, jeśli krytykowałeś sędziów, to bałeś się, że przekręcą cię w następny weekend podczas meczu. Teraz wszyscy siadamy przy jednym stole i to bardzo dobre, że możemy pracować w ten sposób”, twierdzi jeden z przedstawicieli klubu z Segunda División. 

Podczas spotkania kluby domagały się, by kryteria sędziowskie były ujednolicone dla wszystkich, co miałoby zmniejszyć liczbę błędów, które szkodzą drużynom. Miał to być jeden z najczęściej powtarzanych postulatów w kierunku arbitrów. Omawiano także możliwość udostępniania nagrań VAR, o co prosił Real Madryt w swoim komunikacie i czego będzie domagał się w sądzie. Wielu uczestników miało poprzeć ten postulat, w tym m.in. Javier Tebas.

Powyższe doniesienia potwierdza również dziennik AS.