Advertisement
Menu
/ Real Madrid Televisión

Ancelotti: Trudno myśleć, że Tchouaméni i Valverde obaj zagrają w linii obrony

Carlo Ancelotti pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej po spotkaniu Pucharu Króla z Leganés. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami Estadio Municipal Butarque.

Foto: Ancelotti: Trudno myśleć, że Tchouaméni i Valverde obaj zagrają w linii obrony
Carlo Ancelotti w trakcie meczu z Leganés. (fot. Getty Images)

[El Mundo] Awansowaliście do półfinałów po meczu młodych. Jacobo zadebiutował w pierwszym składzie, a Gonzalo strzelił zwycięską bramkę. Co może pan powiedzieć o młodych? Także osobowości, jakiej potrzeba do gry w Realu Madryt?
To był wyrównany mecz z rywalizacją. Myślę, że dobrze go rozpoczęliśmy i zyskaliśmy dwa gole przewagi. Z przodu drużyna grała świetnie i miała dużą efektywność. Z tyłu trochę cierpieliśmy, ale to dosyć normalne. Jacobo trochę zapłacił za to, że to był jego pierwszy mecz z nami. Był trochę nerwowy na początku, a potem powoli zaczął być skuteczniejszy w akcjach i był lepiej przygotowany. A Gonzalo? Gonzalo ma świetną serię w Castilli i miał swój wkład także tego wieczoru. Musimy być zadowoleni z tego, co zrobili młodzi, bo nawet jeśli popełniali błędy, to mieli swój wkład w zespół i musimy na nich liczyć. Jak już mówiliśmy, to trudny i skomplikowany moment. Musimy przez niego przejść także takimi meczami jak ten dzisiejszy, gdzie cierpieliśmy, ale jesteśmy w półfinałach Pucharu Króla i młodzi mieli swój wkład. Endrick strzelił gola i dał dobre odczucia. To samo Arda, który pracował dla drużyny. Musimy wyjechać z tego meczu zadowoleni.

[Onda Cero] Gonzalo to siódmy zawodnik ze szkółki, który w tym sezonie zagrał w pierwszej drużynie. Debiutował już w poprzednim sezonie, gdy rozegrał dwa mecze i 19 minut. Siedmiu wychowanków w ciągu 6 miesięcy - wcześniej nawet nie zbliżał się pan do tych liczb, ale pokazuje pan, że gdy trzeba, szkółka wiele daje i pozwala awansować w Pucharze Króla.
Tak, szkółka daje swoje. Ci pracujący obok nas wykonują bardzo dobrą pracę i przychodzą zawodnicy, którzy są dobrze przygotowani. Oczywiście brakuje im doświadczenia, ale radzą sobie świetnie. Raúl [Asensio] od wejścia do zespołu, Gonzalo czy Jacobo, u którego trzeba pamiętać, że wraca po dosyć długiej kontuzji. Nie mógł grać przez trzy miesiące. Teraz zaczął grać, ale ciągle czegoś mu brakuje. Więc... Jesteśmy świadomi, że możemy na nich liczyć.

[SER] Od pańskiego przyjścia do Realu kibice cieszą się z pańskich sukcesów, ale proszą też, by patrzył pan częściej w kierunku szkółki. W takich dniach jak ten, co może pan odpowiedzieć tym kibicom?
Powtórzę, co już mówiłem: wystawiam drużynę, by spróbować wygrać mecz, a nie po to, by dawać minuty szkółce. Oczywiście musimy być zadowoleni, gdy młody ze szkółki ma wkład w zespół i w tym sezonie mieli szanse, by dostawać więcej minut przy kontuzjach, jakie mieliśmy. Radzą sobie bardzo dobrze.

[OkDiario] Jaki będzie teraz proces z Jacobo? Co musi pan zrobić, by on mógł iść dalej?
Jestem pewny, że Jacobo nie jest tym, który dzisiaj zagrał, bo moim zdaniem drogo zapłacił za swój pierwszy mecz w pierwszej drużynie. To świetny zawodnik, świetny obrońca i oczywiście na niego liczymy. Będzie z nami... Myślę, że do końca sezonu. Na pewno będzie grać lepiej niż dzisiaj, jestem o tym przekonany.

[AS] Co oznacza ten gol Gonzalo w kontekście derbów? Szczególnie pod względem uniknięcia dogrywki.
Tak, to był gol strzelony w odpowiednim momencie, w ostatniej minucie meczu. Tak, oczywiście, że po dogrywce regeneracja byłaby trudniejsza. Prawda jest też taka, że z ekipą jest dobrze. Zostawiliśmy też kilku piłkarzy poza kadrą, by odpoczęli i byli gotowi na sobotę. W sobotę będziemy dobrze przygotowani.

[Radio MARCA] Czy dobry mecz Tchouaméniego na jego pozycji tworzy u pana jakieś wątpliwości przed sobotą? Szczególnie przy brakach w środku pola i nieobecności Camavingi.
Oby Camavinga mógł wrócić na sobotę i myślę, że wróci. To prawda, że jest to wątpliwości. Jak wątpliwością jest [pozycja] Valverde. Dzisiaj Lucas Vázquez miał mały problem i nie mógł zagrać jako prawy obrońca. Tu jest wątpliwość, jaką mam, bo... Prawda jest taka, że Tchouaméni daje wiele drużynie jako defensywny pomocnik, szczególnie w kwestii defensywnym. On bardzo się cieszył, że tam zagra [uśmiech]. Powiedziałem, żeby za bardzo się nie cieszył [śmiech].

[ABC] Mówi pan, że Lucas miał problemy fizyczne. Chcę zapytać, czy faktycznie ma pan duże wątpliwości co do pozycji Valverde w sobotę i także we wtorek z City?
Myślę, że musimy myśleć mecz po meczu. Dlaczego? Bo musimy tak właśnie zarządzać alarmową sytuacją. Trzeba najpierw przygotować dobry skład na sobotni mecz i potem zobaczymy, co się stanie. Valverde w tym względzie też daje wiele na boku obrony, bo to spektakularny zawodnik. Nie mogę dodać więcej. Gdzie go wystawię, tam wypełnia zadanie. Gdy wystawiam go na boku obrony, to gra tak, jakby grał tam od długiego czasu. Gdy wystawiam go na defensywnym pomocniku, ma tam swój wkład. To jest też trochę trudny wybór... W tym sensie trudno myśleć, że obaj Tchouaméni i Valverde zagrają w linii obrony. Myślę, że trochę trudno tak myśleć. Jeden z dwójki może tam zagrać i zobaczymy w każdym meczu, jak to zrobimy.

[COPE] Chcę zapytać o akcję w meczu. Przy jednym z ataków Leganés Modrić zezłościł się na Viníciusa i mieli małą kłótnię. Jak pan to ocenia?
Nie wiem... Jeśli Modrić coś powiedział, to zawsze trzeba uszanować to, co mówi Modrić.

[El País] Wydawało się, że miał pan swój plan kadrowy na ten mecz i nie miało znaczenia, jakim skończy się to wynikiem. Nadaliście priorytet kolejnym meczom. Czy to błędne odczucie?
Patrząc na ten skład, oczywiście braliśmy pod uwagę szczególnie dwa kolejne mecze. Nie chcieliśmy za bardzo zmęczyć zespołu, szczególnie dlatego, że mamy z tyłu alarmową sytuację. Ale nie tylko dlatego. Także dlatego, że młodym, jak Arda, Endrick czy nawet Jacobo, musimy dawać minuty, by nabierali rytmu i byli użyteczniejsi w następnych meczach.

[El Periodico] Czy podobał się panu mecz Viníciusa? Pod koniec zobaczył kartkę i trochę wyszedł z meczu po tym, jak grał tak bardzo wertykalnie.
Co do poziomu piłkarskiego, to był Vinícius jak zawsze: bardzo świeży, bardzo zdecydowany w nacieraniu, miał wiele okazji, zagrał na asystę do Brahima. A potem kartka... Więc nic nowego [śmiech]. Wszystko było normalne [śmiech].

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!