Udany rewanż na Joventucie
W 19. kolejce Ligi Endesa Real Madryt pokonał Joventut, utrzymując się na pozycji lidera w Lidze Endesa. Debiut zanotował Dennis Smith Jr., a szansę na odpoczynek otrzymał Facundo Campazzo.
Andrés Feliz rozegrał dzisiaj bardzo dobry mecz przeciwko swojej byłej drużynie. (fot. Getty Images)
Koszykarze Realu Madryt pokonali przed własną publicznością Joventut, odzyskując w ten sposób prowadzenie w Lidze Endesa, które tymczasowo stracili na rzecz Unicajy. Wykorzystali natomiast wpadkę Valencii i odrobili też straty w bilansie bezpośrednich starć z klubem z Badalony. Graczem spotkania został dzisiaj Džanan Musa, a debiut zaliczył Dennis Smith. Pokazał kilka dobrych zagrań, ale musi jeszcze na dobre zaadaptować się w zespole. Ligowy debiut zanotował natomiast Bruno Fernando, który pod koszem stanowi duże zagrożenie dla rywali.
Real Madryt przystępował do meczu bez Facundo Campazzo, który po raz drugi został ojcem. Chus Mateo zaskoczył w związku z tym doborem pierwszej piątki. Znaleźli się w niej między innymi Hugo González czy Usman Garuba. Początek meczu był wyrównany z niewielkim wskazaniem na gospodarzy. Różnicę zrobił Džanan Musa. Po jego serii punktowej Królewscy mieli osiem punktów przewagi, lecz później zatrzymali się w ofensywie. Wtedy debiut w barwach Realu Madryt zaliczył Dennis Smith Jr. Amerykanin przywitał się z publicznością celnym rzutem za trzy punkty, lecz następnie złapał dwa faule i wrócił na ławkę. Gospodarze minimalnie prowadzili po pierwszej kwarcie (22:20).
W drugiej części podopieczni Chusa Mateo trochę oddali inicjatywę Joventutowi, który wykorzystał to, wychodząc na pięciopunktowe prowadzenie. Trener madrytczyków miał do zawodników pretensje o zbyt dużą bierność w defensywie, jak w sytuacji, gdy Hanga bez problemów w pojedynkę ograł obronę gospodarzy. Za odrabianie strat zabrał się Musa, który miał coś do udowodnienia po fatalnym występie w starciu z Monaco. Seria punktowa Bośniaka sprawiła, że Real Madryt mógł schodzić na przerwę z prowadzeniem (40:39).
Po zmianie stron Real Madryt przyspieszył w ofensywie, przez co Joventut szybko zbierał faule. Niestety, nie udało się przełożyć lepszego tempa na budowę prowadzenia. Zdecydowanie zbyt dużo było strat, przez co liczba akcji została mocno ograniczona. W dodatku przez całą kwartę Królewscy nie zanotowali ani jednej zbiórki w ofensywie. Joventut wcale nie prezentował się lepiej, lecz mógł polegać na doświadczeniu takich graczy jak Hanga. Po 30 minutach gry był remis (58:58).
Ostatnią kwartą znakomicie otworzyli goście, którzy dwukrotnie trafili z dystansu i uciekli na sześć oczek (60:66). Chus Mateo szybko musiał prosić o czas, żeby przerwać passę Katalończyków. Drużyna zareagowała na jego słowa i zaczęła odrabiać straty poprzez dynamiczne wejścia pod kosz, które kończyły się albo punktami, albo faulem. Kiedy Hezonja trafił z dystansu, to trener Joventutu stracił cierpliwość. Jego przemowa nie przyniosła efektu, bo po chwili błysnął Feliz, obierając ważną piłkę, a następnie za trzy trafił Llull. Sytuacja gości stała się bardzo trudna, szczególnie że nie dopisywała im skuteczność. Królewscy w pełni kontrolowali mecz do samego końca i dopisali do dorobku kolejne zwycięstwo.
86 – Real Madryt (22+18+18+28): González (2), Musa (21), Garuba (8), Tavares (2), Feliz (7), Smith (3), Abalde (7), Rathan-Mayes (2), Hezonja (14), Ibaka (3), Fernando (8), Lull (9).
73 – Joventut (20+19+19+15): Kraag (2), Dotson (11), Ružić (2), Tomić (13), Hanga (10), Ribas (-), Pustowyj (4), Vives (8), Dekker (10), Oni (0), Robertson (13).
Wynik dwumeczu: Real Madryt 162:153 Joventut
Poza kadrą znaleźli się:
• Gabriel Deck – zerwanie ścięgna przy mięśniach kulszowo-goleniowych na wysokości lewego biodra. Przewidywany powrót: połowa lutego
• Facundo Campazzo – decyzja trenera
• Eli Ndiaye – decyzja trenera
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze