Advertisement
Menu

Koszykarze wygrywają w ostatniej sekundzie po rzucie Hezonji [VIDEO]

Koszykarze Królewskich cierpieli w obronie, ale ostatecznie wygrali z Baskonią w ostatnim rzucie za trzy wykonanym przez Mario Hezonję.

Foto: Koszykarze wygrywają w ostatniej sekundzie po rzucie Hezonji [VIDEO]
Zwycięski rzut Mario Hezonji. (fot. Getty Images)

Królewscy dobrze zaczęli mecz w ataku, gdzie w pierwszej kwarcie błysnęli Musa, Tavares i Campazzo. Problemem ekipy Chusa Mateo była jednak obrona, gdzie rywale cały czas znajdowali dobre pozycje, a wręcz kilka razy odnajdywali się nawet sami pod koszem. To sprawiło, że pierwsza połowa była bardzo wyrównana. W drugiej kwarcie punktowanie trzymał Hezonja, ale zespół stanął trochę w jej końcówce i Baskonia dwukrotnie odskakiwała na 5 punktów, a ostatecznie wygrała pierwszą połowę 3 oczkami.

W trzeciej kwarcie Królewscy szybko weszli w bonus z rzutami wolnymi, ale nawet taka przewaga nie pozwoliła im odwrócić wyniku na swoją korzyść. Baskonia cały czas utrzymywała przewagę, wykorzystując często ponowienia akcji. Ostatecznie do ostatniej części meczu goście podchodzili z 3-punktową przewagą. Czwartą kwartę otworzyła świetna obrona i serial punktowy 7:0 dla Królewskich. Ekipa Mateo podkręciła intensywność w obronie, ale Baskonia utrzymała wynik dzięki indywidualnym popisom jej graczy na czele ze świetnym wsadem Šamanicia. Ostatecznie goście po zrywie Realu Madryt po 5 minutach ostatniej kwarty wrócili na prowadzenie.

W końcówce do punktowania wrócił Hezonja, a Królewscy znowu też dosyć szybko weszli w bonus. Rzuty wolne Campazzo pozwoliły odskoczyć na 4 punkty, po czym świetna obrona napędziła kontrę Musy na 6-punktowe prowadzenie na 4 minuty przed końcem. W kolejnej akcji Baskonia nie oddała rzutu przed upływem 24 sekund, a Królewscy odpowiedzieli faulem na Musie przy rzucie za 3 punkty, co przy wykorzystaniu 2 z 3 rzutów wolnych skończyło się powiększeniem przewagi do 9 punktów na 3,5 minuty przed końcem, bo Campazzo wykonał też rzut wolny za protesty trenera rywali Pablo Laso. Sytuacja jednak szybko się odmieniła. Rywale w końcu odpowiedzieli celnym rzutem, a po niecelnej trójce Campazzo zbliżyli się na 5 punktów. Trzecia nieskuteczna akcja Królewskich pozwoliła Baskonii zmniejszyć straty do zaledwie 2 punktów poprzez celną trójkę, co poskutkowało czasem ze strony Mateo na 2:03 przed końcem.

Po czasie rozpisano akcję na trójkę Hezonji, ale ta była niecelna. Rywale tymczasem odpowiedzieli akcją 3+1 i wyszli na 2-punktowe prowadzenie na 1:37 przed końcem. W kolejnej akcji piłkę po błędzie indywidualnym stracił Hezonja, a przeciwnicy odpowiedzieli dwoma celnymi wolnymi na 1:09 przed końcem. Kolejną stratę zaliczył Musa, a rywale wykorzystali zegar, ale oddali niecelny rzut. W kontrze Campazzo znalazł na obwodzie Hezonję, który trafił trójkę i zmniejszył stratę do 1 punktu na 27 sekund przed końcem. Rywale po czasie zostali zatrzymani faulem na 18 sekund przed końcem. Nie wykorzystali żadnego z dwóch wolnych, ale Królewscy nie zebrali piłki i ponownie musieli faulować. Tym razem Baskonia wykorzystała tylko drugi rzut wolny, który przyniósł czas dla Mateo przy 17 sekundach na zegarze i stracie 2 punktów do rywali. Campazzo zgubił piłkę, ale odzyskał ją Tavares, który dograł ją do Hezonji, a ten trafił trójkę na 0,2 sekundy przed końcem. Rywale nie mieli już czas na wykonanie skutecznej odpowiedzi.

Królewscy odnieśli 10. zwycięstwo w ostatnich 11 meczach i zaliczają dalszą poprawę w tabeli Euroligi. Teraz czeka ich ligowy mecz z ostatnią Leymą, po czym pojadą w Eurolidze do trzeciego Monaco.

90 – Real Madryt (22+20+22+26): Abalde (2), Campazzo (22), Musa (16), Tavares (10), Ndiaye (3), Rathan-Mayes (2), González (2), Hezonja (22), Garuba (6), Llull (0), Feliz (2) i Ibaka (3).

89 – Baskonia (21+24+22+22): Rogkavopoulos (22), Forrest (19), Moneke (14), Šamanić (10), Howard (6), Raieste (5), Hall (5), Baldwin (4), Diop (2), Jaramaz (2), Savkov (0) i Ndiaye (0).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!