Advertisement
Menu
/ YouTube.com

Prezeska Celty: Florentino powiedział mi: „Spokojnie, nie denerwuj się”

Marían Mouriño była gościem popularnego programi La Revuelta emitowanego przez TVE. Przedstawiamy pełną rozmowę, jaką odbyła z prowadzącym.

Foto: Prezeska Celty: Florentino powiedział mi: „Spokojnie, nie denerwuj się”
Marían Mouriño. (fot. X)

Widzę, że dostanę jakiś prezencik.
Tak, dokładnie! Wiesz, prawda jest taka, że już wiele razy dostawałeś koszulki, a moi zawodnicy, Borja i Iago, dedykowali ci gole.

To prawda, to prawda, dwóch zawodników rzeczywiście mi dedykowało gole, Borja, kiedy grał jeszcze w… w Espanyolu, prawda?
Tak, w Espanyolu. A Iago Aspas? Pamiętam, że namawialiśmy go, żeby zrobił dedykację, strzelił gola następnego dnia i zadedykował go tobie.

Tak, tak, to było świetne!
Ja nie mogę Ci dedykować goli, ale mogę Ci zadedykować… mecz. Tak, mecz! A właściwie sponsoring.

Sponsoring?
Tak, bo mówią mi, że potrzebujesz trochę więcej widowni. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale każda publiczność się liczy. Pomyślałam więc, że zasponsorujemy La Revueltę na koszulkach Celty w najbliższym meczu.

Serio? Koszulki? Ale to na meczu przeciwko Betisowi?
Tak, gramy u siebie, 8 lutego, w sobotę, o 14:00. Moi zawodnicy wyjdą na murawę w koszulkach z logo La Revuelty na ramieniu.

Nie mogę w to uwierzyć! A może dasz jeszcze bilety na ten mecz?
Jasne, zapraszam was wszystkich! Ktoś z Vigo jest tutaj obecny?

[Śmiech publiczności]

 Świetnie! Ale trzeba sprawdzić, czy naprawdę są z Vigo. Jak nazywa się główna ulica w Vigo?

Príncipe!
No widzisz, to nie było takie trudne. Zapraszam więc wszystkich na mecz!

Wracając do Iago… Ile on już gra w Celcie?
Od wielu lat. To prawdziwa legenda klubu, superceltista. Grał u nas jako dziecko i do dziś jest związany z klubem.

Co za legenda! Najlepszy zawodnik w historii Celty?
Bez dwóch zdań. Iago to najlepszy zawodnik, jakiego mieliśmy. Niedawno przedłużyliśmy z nim kontrakt na kolejny rok.

Ma teraz 37 lat, prawda? Myślisz, że dotrwa do 40?
Oby! Zawodnicy z taką jakością mogą grać dłużej, nawet jeśli nie są już tak dynamiczni. Liczymy na to, że zostanie z nami jak najdłużej.

Znasz wszystkie szczegóły kontraktów swoich zawodników?
Tak, znam, zarówno numery, jak i wynagrodzenia.

Kto jest najlepiej opłacanym graczem?
Iago, oczywiście. To nasza legenda, a także zawodnik z największym stażem.

A teraz do czegoś innego… Wspominałaś, że mieszkasz w A Coruñi. Obecnie rywalizacja między Deportivo a Celtą to już chyba bardziej historia, prawda?
Tak, Deportivo i Celta nie grały w tej samej kategorii od około pięciu lat. Deportivo spadło nawet do Primera RFEF, co jest odpowiednikiem dawnej Segunda B.

W tamtych czasach Celta Fortuna (rezerwy Celty – dop. red.) grała przeciwko Deportivo, prawda?
Tak, to prawda. Pamiętam, że przegraliśmy z Deportivo w tamtym meczu, ale ta porażka była dla nich początkiem dobrej serii, która zakończyła się awansem do Segunda.

A jak ta różnica w kategoriach wpływa na rywalizację między klubami? Czy z czasem słabnie, czy przeciwnie – staje się bardziej intensywna?
Myślę, że to zdrowa rywalizacja. Oczywiście zawsze znajdą się bardziej radykalni kibice, ale my, jako instytucje, staramy się utrzymywać dobre relacje.

A co z innymi prezesami? Z kim najlepiej się dogadujesz?
Znam ich niemal wszystkich, bo często się spotykamy przy okazji meczów czy kolacji. Dobrze się dogaduję z Laportą, Florentino, a także z Miguelem Ángelem Gilem. Enrique Cerezo to też bardzo sympatyczny człowiek – jego fryzura jest wręcz fascynująca!

Wygląda na to, że wczorajszy dzień był intensywny dla hiszpańskich drużyn. Barcelona odrobiła straty w niesamowity sposób. A jak to wygląda z Celtą? Macie szanse na europejskie puchary?
Obecnie jesteśmy w środku tabeli. Real Madryt właśnie wyeliminował nas z Pucharu Króla.

To musiał być trudny mecz. Były jakieś kontrowersje?
Tak, były decyzje sędziowskie, które wywołały sporo emocji. Nawet Cholo Simeone protestował, choć mecz go nie dotyczył.

Cholo? Co dokładnie powiedział?
To, co zawsze. Wspominał o rzucie karnym, którego nie odgwizdano, i o wątpliwym spalonym.

A co ty o tym myślisz?
Sytuacja miała miejsce w pierwszej połowie. Williot był szybszy, bramkarz rzucił się na niego i go sfaulował. Był to oczywisty faul, ale sędzia nie odgwizdał karnego.

Co na to Florentino?
Powiedział: „Spokojnie, nie denerwuj się”. Ale trudno jest zachować spokój w takich sytuacjach, szczególnie na trybunach.

Jako prezeska klubu piłkarskiego pewnie często słyszysz „nie denerwuj się”, prawda?
Tak, bardzo często. Ale to niełatwe. Kibicowanie z loży to naprawdę ogromne emocje.

A co z hymnem Celty? Jest wyjątkowy.
– Tak, hymn jest piękny i podkreśla naszą tożsamość. To dzieło C. Tangany. Nawet nasi zawodnicy go śpiewają. To coś niesamowitego, kiedy słyszysz hymn na Balaídos. Hymn zdobył już międzynarodowe uznanie. Pamiętam, jak Pucho opowiadał nam o swoim pomyśle. Mówił, że będziemy nominowani do międzynarodowych nagród i że hymn będzie śpiewany na całym świecie. Szczerze? Myślałam, że przesadza. Ale okazało się, że miał rację – zdobyliśmy trzy Lwy z Cannes i nominację do Grammy.

To naprawdę niesamowite. Hymn stał się symbolem klubu i jednoczy kibiców.
Tak, to prawdziwa duma dla nas wszystkich.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!