Xabi Alonso: Real? Lata lecą, ale uczucie pozostaje

– Jestem wiązany z Realem Madryt i czy mogę potwierdzić, że pozostanę w Leverkusen? Nie mogę wam nic powiedzieć. Jesteśmy w środku sezonu i wszystkie kluby mają wielkie cele. Ma je Atleti, ma je Real, my też je mamy. Pracuję nad tym, by je osiągnąć. Mecze są co trzy dni, a ten jest bardzo ważny w Lidze Mistrzów. Chcemy znaleźć się wśród ośmiu pierwszych drużyn, tak samo jak Atleti i to kluczowe spotkanie dla obu zespołów. Na tym się skupiam.

– Jak odbieram pozytywne sygnały z Madrytu o możliwym byciu trenerem Realu w przyszłości? Lata lecą, czas mija, ale uczucie pozostaje. Ta relacja jest niezapomniana i jestem bardzo wdzięczny, ponieważ ta więź jest niezwykle silna. Dla mnie jako piłkarza to był bardzo piękny okres, to były bardzo intensywne lata. Trudno było nam osiągnąć to, co chcieliśmy i bardzo to świętowaliśmy, kiedy udało się to osiągnąć i to będzie trwać.

– Czy zaskakuje mnie to, że moje możliwe przyjście do Realu Madryt wywołuje tyle rozgłosu? Czy denerwuje mnie to, że wsadzają mnie na ławkę Realu Madryt? Ani mnie to nie denerwuje, ani nie zaskakuje, ani się na to nie przygotowałem. Myślę tylko o meczu z Atlético, na to się przygotowałem i tyle mi wystarczy.

– Mecz z Atlético jest dla mnie wyjątkowy z uwagi na moją przeszłość w Realu Madryt? Przybycie tutaj to zawsze coś wyjątkowego. Mam wspomnienie sprzed dwóch lat, to było coś emocjonującego. Powrót ma w sobie to coś szczególnego. Przygotowanie tego meczu jest wyzwaniem, ponieważ Atleti jest bardzo wymagającym zespołem. W tym roku Atleti jest świetne i to wystarczająca motywacja.

– Czy mam odczucie, że drużyny takie jak Real Madryt są faworyzowane? Starasz się włączyć mnie w polemikę. Rozumiem to, ale przyjeżdżam z Niemiec, ale nie będę wchodził w tę dyskusję, nie wchodzę w tę polemikę. Zostawiam to zainteresowanym.