Ancelotti: Okres adaptacji Mbappé już się skończył

[RMTV] Jak patrzy pan na jutrzejsze starcie z nowym Las Palmas, które notuje bardzo dobre wyniki?
To trudny mecz, jak każdy w La Lidze. Trzeba walczyć, po to tu jesteśmy. Będziemy się starać i walczyć o ligę. To ważny moment. Zaczyna się druga połowa sezonu, jesteśmy blisko pierwszego miejsca, więc msuimy zbierać punkty, mając w pamięci też siłę rywala. 

[SER] Ze względu na nieobecność Viníciusa i po dublecie z Celtą, czy Endrick może zagrać od początku, czy z Rodrygo, Mbappé i Brahimem ofensywa jest pełna?
Może zagrać, każdy może zagrać, ale nasz zamysł jest taki, żeby grali ci w najlepszej dyspozycji. Brahim jest w dobrej formie, jest Mbappé, jest Rodrygo.

[COPE] Spotkał się pan z José Ángelem Sánchezem. Chciałem zapytać, czy czuje pan cały czas to samo wsparcie ze strony klubu i czy przeszkadza panu, że po każdej porażce się pana kwestionuje?
Oczywiście, mam świetną relację z prezesem, José Ángelem, całym klubem. Czuję się wspierany, od mojego pierwszego dnia tutaj i pewnie do mojego ostatniego. W tym sensie nie ma żadnego problemu. Dalej pracujemy, zbieramy punkty i staramy się jak najmocniej. Nie przeszkadza mi, że się mnie kwestionuje, to część mojej pracy.

[Televisión Española] Chciałem zapytać o Davida Alabę, jak się czuje i czy jutro może dostać minuty?
Czuje się dobrze, wczoraj rozegrał 40 minut. Miał dobre odczucia. Oczywiście brakuje mu rytmu, to normalne, ale kolano zachowuje się dobrze. Będzie na liście powołanych, ale może dostać jutro minuty. Nie zagra od początku, ale może dostać szansę.

Czy po meczu z Barceloną wyciągnęliście wnioski, co musisz poprawić na poziomie pracy trenera i chciałem zapytać, czy pamięć w futbolu nie jest zbyt krótka, bo jeszcze 8-9 miesięcy temu świętowaliście Ligę Mistrzów i ligę?
Myślę, że zawsze można się poprawić, czegoś nauczyć. Nie można myśleć, że się wie wszystko, to nie mój przypadek, bo lubię się uczyć, patrzeć na nowe pomysły. Kiedy tak myślisz, zaczynasz obniżać swój poziom. Muszę poprawić wiele rzeczy. Odpowiedzialnością trenera jest to, czy jego drużyna dobrze gra w piłkę. Czasem tak było, czasem nie. Tam musimy się poprawić. Nasza gra z Barceloną to moja odpowiedzialność i rozumiem, że kibice na mnie gwizdali. Czasem jest to sprawiedliwe. Nie sądzę, że ludzie zapominają o tym, co tu zrobiliśmy i co tu robimy. Ta drużyna jest żywa, walczy i będzie walczyła do końca.

[OK Diario] Mecz z Celtą kończyliście późno, nie minęły nawet 72 godziny, a mówił pan, że potrzebujecie przynajmniej trzech dni na regenerację. Wiemy, że kontuzjowany jest Camavinga. Chciałem zapytać, czy to jest normalne i jak czuje się drużyna fizycznie przed tym meczem?
Na ten moment nie wszyscy się zregenerowali, więc dziś zmniejszyliśmy obciążenie, wykonaliśmy tylko pewną pracę taktyczną i nic więcej. Myślę jednak, że się zregenerują. Często się skarżę na terminarz, ale nie mogę wiele zrobić. Mogę zrozumieć mecz o 21:30 w sierpniu, bo jest bardzo ciepło, ale w styczniu nieco mniej.

[Radio MARCA] Chciałem zapytać o Mbappé poza sprawami piłkarskimi. Zamieścił w swoich mediach społecznościowych swoje zdjęcie po golu, gdy wskazuje na herb, z podpisem „z herbem się nie igra”. Chciałem zapytać, czy w tych emocjach Mbappé widzi pan coraz większą rolę lidera, czy jest coraz mocniej osadzony w drużynie?
Nie wiem, czy jest bardziej liderem, ale każdego dnia chce mieć coraz więcej odpowiedzialności, w szczególności na boisku. Myślę, że poza boiskiem nie zmieniło się jego zachowanie, jest bardzo spokojny, bardzo skromny i ciężko pracuje. Zwiększył swoją rolę na boisku, pokazuje bardzo wysoki poziom, co pomaga wszystkim. Jego okres adaptacji już minął, powiedziałem to miesiąc temu. W każdym meczu wydaje mi się, że podnosi swój poziom.

[Onda Cero] Jutro Vinícius nie zagra w pierwszym ze swoich dwóch meczów zawieszenia. Wydaje mi się, że w ostatnich meczach Vinícius wydawał się dużo bardziej spokojny. Jest bardziej spokojny, bo to omówiliście, czy sam z siebie?
Nie, nie rozmawialiśmy o tym. Jest spokojniejszy, bo, tak uważam, wyciągnął lekcję z ostatnich wydarzeń i tej czerwonej kartki. Jest spokojniejszy, ale oczywiście tęsknimy za nim, bo jest wielkim piłkarzem. 

[TNT Sports Brasil] Po występie Endricka i dwóch golach czy zmienił się pana zamysł, by liczyć na niego w meczach, w których Real Madryt potrzebuje goli?
Nie, nie zmienił się. Zawsze uważam, że możemy na niego liczyć. 18-letni piłkarz, który przyjeżdża do Europy z Brazylii, musi się zaadaptować, musi się sporo nauczyć. Musimy to zaakceptować. Rozwija się bardzo dobrze, względem tego, gdy tu przybył. Pracuje ciężko, jest bardzo poważny, profesjonalny i wykorzystał minuty, strzelając gole. W przyszłości też będzie wykorzystywał te minuty, aby dalej się rozwijać.

[El Desmarque] Chciałem zapytać o słowa Diego Simeone z wczoraj, gdy zapytano go o kontrowersje w meczu Realu Madryt z Celtą i powiedział, że „to się dzieje od 100 lat, nie wiem, co was dziwi”.
To są rzeczy, które często mówi się dla widowni. Myślę, że cały świat futbolu wie, co reprezentuje Real Madryt i co rozumiał przez 125 lat swojej historii. Świat futbolu doskonale to wie. Rozumiem, że może to być cierń w boku, który boli.

[MARCA] To był trudny tydzień. Chciałem zapytać, czy uważa pan, że po zdobyciu 5 punktów z 21 nadal by tu pan był?
Lepiej, żebym nie odpowiadał. Myślę, że każdy pracuje sam nad sobą. To nie jest łatwa praca. Uważam, że lepiej mieć ten problem na tej ławce trenerskiej, niż na innych. 

[AS] Powiedział pan, że spotkał się pan z José Ángelem Sánchezem. Czy prosił pan o wzmocnienia w zimowym okienku?
Rozmawiałem z nim tak, jak zazwyczaj rozmawiamy. To była miła rozmowa i rozmawialiśmy o wszystkim.