Celta domagała się rzutu karnego, ale „na Bernabéu wiatru nie ma”
Co o sytuacji mówili piłkarze, eksperci i… żona Łunina?
Karny czy nie? (fot. X)
Celta odpadła z Pucharu Króla po porażce z Realem Madryt na Santiago Bernabéu. Spotkanie było wyrównane aż do 37. minuty, kiedy to Mbappé otworzył wynik po bardzo kontrowersyjnej akcji. Chwilę wcześniej Andrij Łunin powalił Swedberga w polu karnym gospodarzy, zaledwie kilka metrów od sędziego Munuery Montero.
Arbiter, zdaniem wielu obserwatorów, w niezrozumiały sposób nie podyktował rzutu karnego, pozwolił grać dalej, a niedługo później Real objął prowadzenie. Zamiast prawdopodobnego 0:1, zrobiło się 1:0 tuż przed przerwą, a na Bernabéu dało się słyszeć delikatne niezadowolenie kibiców wobec postawy swoich piłkarzy. Po golu gospodarzy Munuera Montero szybko skonsultował się z Hernándeze Hernándezem, sędzią VAR, który ku zaskoczeniu ławki Celty „umył ręce” i nie wezwał kolegi do obejrzenia sytuacji na monitorze. Gol Mbappé został uznany.
👀💥 ¿Crees que era penalti de Lunin sobre Swedberg?
— Post United (@postunited) January 16, 2025
RT SÍ
FAV NO
pic.twitter.com/H7Z7X6ATlR
Chociaż zwycięstwo Los Blancos nie było minimalne, Celta czuje się mocno pokrzywdzona wydarzeniami na boisku Santiago Bernabéu. „To jakiś żart, schodzilibyśmy na przerwę przy stanie 0:1. Teraz powiedzą, że to nic takiego” – komentowano w szatni drużyny z Vigo, z którą rozmawiał Relevo po zakończeniu meczu. Sam klub wyraził swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych.
Claudio Giráldez również nie krył swojego rozczarowania podczas konferencji prasowej, krytykując niezrozumiałą decyzję sędziów. „To była kluczowa akcja, bez wątpienia. Decyzja należała do arbitra i VAR-u, a my musimy ją uszanować” – przyznał, po czym dodał ironicznie: „Jestem młodym trenerem i muszę się jeszcze wiele nauczyć o funkcjonowaniu VAR-u, bo wciąż tego nie rozumiem”.
Sytuację postanowiła skomentować na Instagramie także… żona Andrija Łunina. „Przy wszystkich kamerach i powtórkach, jeśli jesteście trochę uważni, możecie zobaczyć, jak Andrij dotyka piłki, a jej trajektoria również trochę się zmienia. Dlaczego? Bo dotyka jej palcami. Na Bernabéu wiatru nie ma”, napisała Ukrainka.
A co na temat tej sytuacji mówili niektórzy eksperci w Hiszpanii? „Sytuacja na granicy. Nie widzę wyraźnego kontaktu ze strony bramkarza o wystarczającej intensywności. Rękawice zmierzają bardziej w stronę ziemi niż buta, a wydaje mi się, że napastnik bardziej stara się zatrzymać i szukać kontaktu, niż zakończyć drybling. Jeśli arbiter VAR i sędzia główny są zgodni w ocenie, nie ma potrzeby przeglądu sytuacji”, powiedział były sędzia, Alfonso Pérez Burrull na łamach Radio MARCA.
Tak komentował to Iturralde González, zanim bardziej klarowna powtórka ujawniła, co się wydarzyło: „To najtrudniejsza sytuacja dla sędziego na boisku, ponieważ nie wiadomo, czy to napastnik inicjuje kontakt, czy bramkarz spóźnia się z interwencją. Może lewa noga…“ – mówił były arbiter podczas transmisji w Cadena SER, zanim przedstawił swoją ostateczną opinię. „To jest rzut karny. Łunin trafia w lewą nogę rękawicą z prawej strony” – orzekł Iturralde, wyjaśniając jednocześnie, dlaczego Hernández Hernández nie zasugerował przeglądu sytuacji. „VAR uznał, że to napastnik inicjuje kontakt i szuka starcia z bramkarzem”.
Podobnego zdania jest popularne w niektórych kręgach twitterowe konto Archivo VAR, które zajmuje się analizą poszczególnych sytuacji sędziowskich w La Lidze: „Łunin chwyta Swedberga za stopę po jego dryblingu. EWIDENTNY RZUT KARNY. Hernández Hernández w niezrozumiały sposób całkowicie zignorował tę sytuację i dał zielone światło Munuerze Montero”.
Zawodnicy Celty również nie mogli pojąć decyzji arbitra, który w doliczonym czasie gry nie ukarał Endricka za brutalne nadepnięcie na piętę Starfelta. W szatni uznano, że mogła to być sytuacja na czerwoną kartkę, ale sędzia nie pokazał nawet żółtej. Ostatecznie to właśnie gol Brazylijczyka w dogrywce przesądził o wyniku rywalizacji.
Problemy Celty z Hernándeze Hernándezem nie są nowe. Arbiter, który odpowiadał za VAR, był bohaterem jednej z najbardziej kontrowersyjnych sytuacji, jakie spotkały drużynę z Vigo w zeszłym sezonie. Prowadząc mecz jako sędzia główny, w ostatniej minucie przy stanie remisowym podyktował oczywisty rzut karny za faul Jesúsa Navasa na Douvikasie. Następnie, po obejrzeniu sytuacji na monitorze na wniosek Prieto Iglesiasa (którego później ukarano wykluczeniem z meczów Celty na kilka miesięcy), zmienił swoją decyzję w sposób, którego nikt nie mógł zrozumieć.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze