Heredero: Na Trzech Króli poprosiłem o nowe korki i pokonanie Realu Madryt

Poprosiłeś Trzech Króli, aby dzisiaj wyeliminować Real Madryt?
Napisałem list i zobaczymy, czy dostanę ten prezent. Poprosiłem o nowe korki i pokonanie Realu Madryt. Korki dla mnie, ale jeśli da mi je jakiś zawodnik Realu, to jeszcze lepiej [śmiech]. Może któryś z ich graczy ma rozmiar 41. 

O jaką koszulkę Realu poprosisz?
Klub poinformował nas już kilka dni temu, że każdemu zawodnikowi zostanie przydzielona jedna koszulka. Ja poprosiłem już o koszulkę Jude'a Bellinghama. W naszym klubie odbywa się to w zorganizowany sposób i tak samo zrobiliśmy to przeciwko Deportivo Alavés. Teraz działacze chcą to powtórzyć, aby uniknąć zamieszania.

Co musicie zrobić, aby wygrać? 
Do wyeliminowania takiej drużyny potrzebna jest dobra gra w obu polach karnych. Musimy wykorzystać nasze okazje, dobrze wracać do obrony i nie popełniać błędów blisko naszej bramki. Właśnie na tym musimy się skupić. 

Zmiana stadionu wpłynie na waszą grę? 
Granie na Cortagovie jest pozytywną rzeczą, biorąc pod uwagę nasz styl gry. Chcemy wyprowadzać piłkę krótkimi podaniami. To nie jest też tak, że ten obiekt nie jest dla nas korzystny, ale uważam, że na naszym własnym stadionie Real cierpiałby o wiele bardziej. 

Zespoły z La Ligi mają niemałe problemy w tej rundzie, co o tym sądzisz? 
Skorzystałem z okazji i obejrzałem różne mecze. Chciałem zobaczyć, jak gracze z naszego poziomu rozgrywkowego zachowują się w starciach z drużynami z Primera División. Pontevedra, która pokonała Mallorkę, była niesamowita. Zauważyłem, że piłkarze z niższych lig w pierwszych 10 minutach są bardziej zdenerwowani i gdy widzą, że mogę zrobić krzywdę rywalowi, trochę się uspokajają. Kilka lat temu spotkanie takie jak Barbastro z Barceloną zakończyłoby się wynikiem 0:7 lub 0:8. Teraz Barcelona strzela gola i celebruje go, bo nie mieli tak łatwego zadania. 

Skąd te problemy wyżej notowanych zespołów?
Analizy przedmeczowe są na wyższym poziomie. Każda mniejsza drużyna proponuje swój styl gry. Kluby z La Ligi grają na stadionach rywali, gdzie jest duża presja kibiców. Dodatkowo w takich meczach drużyny z niższych kategorii dają z siebie wszystko.