Advertisement Advertisement
Menu
/ as.com

Weir o krok od przejścia do historii

Caroline Weir niebawem może stać się najskuteczniejszą strzelczynią w historii kobiecego zespołu. Do wyrównania dorobku pierwszej w tym zestawieniu Esther González brakuje jej zaledwie pięciu trafień.

Foto: Weir o krok od przejścia do historii
Caroline Weir podczas meczu Ligi Mistrzyń z Chelsea. (fot. Getty Images)

15 maja 2002 roku Real Madryt i Caroline Weir zostali połączeni na zawsze. Jej pasja do Królewskich rozpoczęła się właśnie tego dnia, kiedy, będąc 7-letnią dziewczynką, oglądała finał Ligi Mistrzów rozgrywany w jej ojczyźnie. Tamtej nocy Real Madryt pokonał Bayer Leverkusen po legendarnym woleju Zinédine'a Zidane'a, który stał się idolem Weir i naznaczył jej drogę. Grając w przydomowym ogródku próbowała naśladować Zizou. Caroline marzyła o zostaniu piłkarką i grze w Realu Madryt. Ponad dwie dekady później Szkotka nie tylko co tydzień zakłada koszulkę Las Blancas, ale jest też ich niekwestionowaną liderką i lada moment może przejść do historii.

Weir zdobyła dla Realu Madryt 34 bramki i tylko 5 trafień dzieli ją od zrównania się Esther González i stania się najskuteczniejszą piłkarką w krótkiej historii kobiecej sekcji. Bardzo prawdopodobne, że Weir dokona tego wyczynu w 2025 roku i na zawsze zapisze się w kartach historii Las Blancas. Na tę chwilę dorobek Weir to 22 bramki w Lidze F, 9 w Lidze Mistrzyń, 2 w Pucharze Królowej i 1 w Superpucharze Hiszpanii. Swój pierwszy sezon (2022/2023) w Madrycie zakończyła z 28 golami w 42 rozegranych meczach we wszystkich rozgrywkach, co jest najlepszym wynikiem w historii żeńskiego zespołu. 

Kampania 20232024 była wielkim wyzwaniem dla Szkotki. Na jej początku Weir doznała poważnej kontuzji zerwania więzadła krzyżowego w lewym kolanie w meczu z reprezentacją Belgii. Z tego powodu pauzowała przez niemal rok, co sama opisuje jako „najtrudniejszy czas w jej karierze”. Niemniej, jej determinacja i ciężka praca podczas rehabilitacji pozwoliły pomocniczce wrócić na początku bieżącego sezonu.

Po powrocie Caroline Weir lśni swoim własnym blaskiem. W pierwszym meczu po powrocie zdobyła dwie bramki, do których dorzuciła asystę, pokazując, że wraca w swojej najlepszej formie. Do tej pory rozegrała 10 spotkań w Lidze F, w których zdobyła trzy bramki i zanotowała cztery asysty. W Lidze Mistrzyń wystąpiła we wszystkich 8 meczach, w których również strzeliła trzy gole i dołożyła cztery asysty, grając na poziomie ponad 83-procentowej skuteczności podań. Alberto Toril doskonale wie, że Real Madryt ze Szkotką na boisku jest zupełnie innym zespołem, dlatego bardzo o nią dba. W Lidze Mistrzyń wystąpiła w 8 spotkaniach, ale w 6 była zmieniana. Z kolei w Lidze F tylko 4-krotnie grała w pierwszym składzie i 6 razy wchodziła z ławki. W klubie wszyscy dmuchają na najlepszą piłkarkę Królewskich, która w najbliższym czasie może na stałe zapisać się w historii Realu Madryt. 
 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!