Advertisement Advertisement
Menu
/ relevo.com

Kluczowy styczeń

Real Madryt z kilku powodów wyczekuje już stycznia. Królewskich czeka prawdziwa nawałnica spotkań na wszystkich frontach, a w międzyczasie otworzy się również okienko transferowe. Poza boiskiem działacze będą starali się dopiąć dwie kluczowe transakcje, za jakie uważa się sprowadzenie Trenta Alexandra-Arnolda oraz Alphonso Daviesa.

Foto: Kluczowy styczeń
Trent Alexander-Arnold. (fot. Getty Images)

Choć klub nie planuje transferów zimą, to jednak w styczniu chce sobie przygotować jak najlepszy grunt pod letnie działania. Właśnie na początku roku dużo wyjaśni się w sprawie dwóch piłkarzy, których kontrakty na ten moment wygasają wraz z końcem bieżącej kampanii. Alexander-Arnold i Davies od dawna znajdują się w orbicie zainteresowań Realu Madryt. Obaj odpowiadają profilowi, jakiego poszukują Królewscy. Są do wyciągnięcia bez odstępnego, prezentują światowy poziom i mają w sobie głód sięgania po więcej trofeów. Po darmowych transferach Mbappé, Rüdigera i Alaby sposób działania włodarzy pozostaje ten sam, piszą dziennikarze Relevo

Nic więc dziwnego, że Real zwrócił uwagę zarówno na Anglika, jak i Kanadyjczyka. O ile w przypadku pierwszego sprawy wydają się znajdować na właściwych torach, o tyle sytuacja drugiego jest dynamiczna. Nie zmienia to faktu, że dyrekcja jest pełna wiary w to, że uda się sprowadzić obu zawodników. 

Transfer Alexandra-Arnolda może zostać praktycznie zamknięty już w styczniu. Klub jednak jeszcze nie zamierza ogłaszać triumfu. Real zakomunikował Liverpoolowi, że zamierza wejść w negocjacje, a operacja toczy się żywym tempem. Na ten moment wiele wskazuje na to, ze latem 26-latek wyląduje w Madrycie. The Reds co prawda jeszcze się nie poddają, lecz piłkarz odrzuca kolejne propozycje nowej umowy. W żadnym momencie w grę nie wchodził jednak transfer już zimą, zaznacza Relevo. Obrońca chce się godnie pożegnać z Anfield, nim zdecyduje się zmienić drużynę. W aklimatyzacji w stolicy Hiszpanii z pewnością pomógłby mu Jude Bellingham, z którym Trent utrzymuje bliskie relacje. 

W sprawie Daviesa można już mówić o pewnej telenoweli. Jego sytuacja zmieniała się nieustannie. Od ustnego porozumienia z Realem, do niepewności. Królewscy nie byli w stanie ściągnąć Alphonso minionego lata z powodu żądań finansowych Bayernu, który nie zamierzał puszczać piłkarza za mniej niż 40 milionów euro. Choć przez długi czas transfer wydawał się więcej niż prawdopodobny, obecnie pojawiają się nowe czynniki. O Daviesa zaczęły zabiegać bowiem także kluby z Premier League, a Bayern wciąż nie poddaje się w przedstawianiu propozycji nowego kontraktu. 

Bawarczycy są wręcz optymistycznie nastawieni w kwestii przedłużenia umowy z Alphonso, nawet jeśli na tę chwilę brak konkretnych ustaleń. Real Madryt w minionych miesiącach zmienił nastawienie i przybrał bardziej wycofaną postawę, ponieważ nie zamierza wchodzić w licytacje. Lewy obrońca pozostaje jednak celem Los Blancos, a włodarze wierzą w to, że transakcja koniec końców dojdzie do skutku, wieńczy Relevo

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!