Advertisement Advertisement
Menu
/ relevo.com

Relevo: Alaba wróci w styczniu, ale…

Według hiszpańskiego portalu rehabilitacja Austriaka posuwa się do przodu, ale piłkarz jest jeszcze daleko od dyspozycji meczowej na pełnych obrotach.

Foto: Relevo: Alaba wróci w styczniu, ale…
Na powrót David Alaby w pełnej dyspozycji przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. (fot. Getty Images)

„Myślę, że Alaba zaczyna trenować częściowo i wróci do pracy z grupą 30 grudnia, gdy wznowimy treningi po przerwie. Sądzę, że będzie dostępny do gry w połowie stycznia”, mówił Carlo Ancelotti cztery dni temu, przed ostatnim meczem tego roku z Sevillą. To wiadomość pełna optymizmu w kierunku defensora, który od ponad roku pracuje nad powrotem do zdrowia po fatalnej kontuzji kolana i – jak twierdzi portal Relevo – będzie musiał jeszcze poczekać, by wrócić na poziom rywalizacji na pełnych obrotach. 

Portal donosi, że otoczenie Alaby pozytywnie zapatruje się na przebieg rehabilitacji, jednak trzyma się pierwotnego planu, by iść krok po korku i nie podejmować najmniejszego ryzyka. Najważniejsze, by po powrocie nie doszło do kolejnego urazu, który zniweczyłby ponad rok żmudnej pracy. Stąd nikt nie chce wyznaczać konkretnej daty powrotu Austriaka, tak jak to miało miejsce przed mistrzostwami Europy, kiedy mówiło się nawet o październiku.

Na szczęście David widzi światełko w tunelu i przewiduje się, że w styczniu może znaleźć się w kadrze meczowej. Być może w meczu Pucharu Króla, gdzie będzie mógł się przetestować z teoretycznie mniej wymagającym rywalem. Powrót Alaby byłby cudownym prezentem na Trzech Króli dla całego sztabu szkoleniowego, który jednak boi się o poziom piłkarza po kontuzji, twierdzi Relevo.

Dlatego też Ancelotti i spółka nie uwzględniają Alaby w 100% dyspozycji w pierwszych tygodniach nowego roku. Wstępnie sztab planuje powrót Austriaka na pełnych obrotach, czyli w formie sprzed kontuzji na marzec, czyli na okres bez wątpienia kluczowy dla losów całego sezonu.

Na pewno David wróci do drużyny różniącej się od tego sprzed jego kontuzji. Do kadry pierwszego zespołu został włączony Raúl Asencio, z którym klub planuje rozmowy na temat przedłużenia kontraktu. Do tego znaczące postępy w rehabilitacji po zerwaniu więzadła krzyżowego robi Joan Martínez, który może wrócić do treningów szybciej, niż zakładano. W odwodzie pozostaje Jacobo Ramón, który po awansie Asencio został „zesłany” na pomoc Castilli Raúla. Relevo informuje, że mimo diamentów z cantery latem klub planuje ruszyć na rynek w poszukiwaniu stopera o profilu podobnym do Leny'ego Yoro, którego cena nie będzie jednak przesadzona, jak wydaje się to w przypadku Castello Lukeby, który był faworytem skautów Juniego Calafata.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!