El Confidencial: Kibic Atlético uratuje Sky Bar na Santiago Bernabéu

Sky Bar na Santiago Bernabéu, klejnot w koronie nowego stadionu, pozostaje zamknięty i pokryty kurzem. To jawne naruszenie umowy przez firmę Anastia Gourmet Hostelería, której powierzono projekt. Firma, którą stworzono w celu współpracy z klubem, nie tylko nie dotrzymała terminów otwarcia (opóźnienie trwa już wiele miesięcy) i nie naprawiła sytuacji poprzez dodanie nowego inwestora, ale posiada także dług wynoszący nawet 8 milionów euro wobec różnych dostawców i firm, które realizowały prace związane z budową tego ekskluzywnego sektora stadionu. Te poszkodowane firmy odmawiają zatwierdzenia swoich prac (co jest konieczne do uzyskania licencji na otwarcie), dopóki nie zostaną uregulowane zaległe płatności. Zgłosiły się po to do samego Realu Madryt, który wobec braku współpracy ze strony Anastii zdecydował się ją pozwać.

El Confidencial podaje, że sprawa może zmierzać do rozwiązania, bo źródła z sektora gastronomii podają, że 100% udziałów w tej firmie ma nabyć Manuel Marrón, właściciel Grupo Urrechu, a także restauracji Zalacaín, jednej z najpopularniejszych w stolicy Hiszpanii, oraz zadeklarowany kibic Atlético. Marrón ma dobrze znać Florentino Péreza, który często bywa w jego restauracji i między innymi to tam podejmuje delegacje innych klubów przed meczami Ligi Mistrzów. Hiszpan prowadzi także interesy dotyczące nieruchomości z rodziną Gil, do której należy część udziałów w Atlético. Królewskim ma to absolutnie nie przeszkadzać.

Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Sky Bar zmieni właściciela już w najbliższych dniach. Marrón po przejęciu Anastii przeniesie koncesję do lokalu na jedną ze swoich spółek i zacznie spłacać długi dostawców, a następnie przystąpi do otwarcia lokalu. El Confidencial podaje, że Real Madryt zarobi rocznie od gwarantowanego 1,5 miliona euro do nawet 2,7 miliona euro z samej koncesji na użytkowanie lokalu, a do tego dochodzą przychody z dni meczowych, które pozostawały zarezerwowane wyłącznie do klubu, a szczególnie z wykorzystania 200 miejsc superVIP.

To rozwiązanie pozwoli zamknąć jeden z największych problemów z nowym Bernabéu. Temat Sky Baru i hałasu w trakcie koncertów sprawił, że w lipcu pracę stracił Santiago López Vilas, dyrektor generalny stadionowej spółki klubu.