Przemiana „chłopca” Ardy Gülera: rozmowy z Ancelottim, wielka presja, siłownia, dieta…

„Jest młodym człowiekiem, na którego ciąży ogromna presja”. Po tym, jak strzelił swojego pierwszego gola w sezonie w meczu z Gironą, Carlo Ancelotti po raz kolejny skierował wiadomość do Turcji, apelując o spokój wobec medialnego zainteresowania Ardą Gülerem. Turecka perła, nazywana w ojczyźnie „tureckim Messim” jeszcze przed transferem do Realu Madryt, jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w kraju, gdzie pasja odgrywa kluczową rolę, zauważa Abraham P. Romero z El Mundo.

W wieku 19 lat Güler jest jednym z najbardziej oklaskiwanych piłkarzy wśród kibiców Królewskich, zarówno w Hiszpanii, jak i za granicą. W Vallecas, podczas ostatniej wizyty Los Blancos, był jednym z najbardziej fetowanych graczy obok Jude’a Bellinghama, gdy opuszczali stadion po meczu.

Dzisiejszy finał Pucharu Interkontynentalnego w Dosze nie będzie wyjątkiem. Turek, głęboko wierzący muzułmanin, wystąpi przed arabską publicznością, która go uwielbia i postrzega jako łącznika między religijną a piłkarską pasją. Real Madryt ma miliony fanów w świecie arabskim, a po odejściu Karima Benzemy, również muzułmanina, Güler stał się ich nowym idolem, witanym entuzjastycznie po przyjeździe Królewskich do Dohy w poniedziałek, stwierdza dziennikarz El Mundo.

„Dojrzał”
Turek robi postępy zarówno na boisku, jak i w szatni zespołu. W dwóch ostatnich meczach ligowych wychodził w podstawowym składzie, zdobył bramkę i zaliczył dwie asysty. To ogromny krok naprzód dla „dziecka”, jak nazywa go wciąż Ancelotti, które w ciągu 12 miesięcy przeszło ogromną fizyczną przemianę. „Dojrzał” – przyznają w Valdebebas – zarówno pod względem kondycji, jak i mentalności, dzięki czemu wywalczył sobie miejsce w rotacji drużyny, która zdobyła mistrzostwo Hiszpanii i Ligę Mistrzów.

Güler trafił do Madrytu latem 2023 roku jako 18-latek, z niezbyt rozwiniętą muskulaturą, choć z ogromnym talentem. Początki nie były łatwe. W trakcie przedsezonowych przygotowań w USA doznał kontuzji łąkotki, musiał przejść operację i pauzował przez dwa miesiące. Po powrocie zmagał się z kolejnymi urazami mięśniowymi, które uniemożliwiły mu debiut aż do stycznia tego roku. Wówczas jego rodzina pojawiła się na skromnych trybunach w Arandzie de Duero, by obserwować jego pierwszy oficjalny mecz w barwach Los Blancos w Pucharze Króla. Rodzice i siostra pozostają jego największym wsparciem w trudnych początkach na Santiago Bernabéu.

Bywały chwile frustracji, kiedy Güler z całych sił chciał pokazać swoje umiejętności, odczuwając przy tym niezwykłą presję, jaką wywierał na niego cały kraj. „Przez sześć miesięcy zmagał się z kontuzjami, ale teraz jest spokojniejszy. Trzeba być cierpliwym. Rozumiem, że cała Turcja chce go widzieć grającego w Madrycie, ale musimy dać mu czas. To młody chłopak, ma 18 lat, jeszcze zdąży” – mówił Ancelotti na konferencji prasowej na początku 2024 roku.

Adaptacja do kultury hiszpańskiej
Na początku roku, gdy czuł się już lepiej, Güler odbył wiele rozmów z Ancelottim i członkami sztabu szkoleniowego. Otwarcie wyraził chęć częstszej gry, na co odpowiedziano mu, że musi poczekać, aż wszystkie elementy zespołu, walczącego wówczas o najwyższe cele, zaskoczą. Wielkie wsparcie okazał mu również Juni Calafat, który odegrał kluczową rolę w sprowadzeniu go do Madrytu po długich negocjacjach z Fenerbahçe i rodziną piłkarza. Calafat pokonał w tej rywalizacji Deco, który w maju 2023 roku próbował przekonać Gülera do transferu do Barcelony, stwierdza Abraham P. Romero z El Mundo.

Czas przyniósł efekty. Wiosną poprzedniego sezonu Güler doczekał się swojej szansy. 26 kwietnia miał na koncie jedynie 31 minut w La Lidze, ale zakończył rozgrywki z ponad 400 minutami na boisku i sześcioma golami. Obecnie jego statystyki są znacznie lepsze – rozegrał już 657 minut i siedem razy wyszedł w podstawowym składzie. Ancelotti określa go mianem „diamentu”.

Pracuje intensywnie nad swoją formą fizyczną, uczestnicząc w podwójnych sesjach treningowych w ośrodku sportowym i siłowni w domu, gdzie wspiera go trener personalny. Poprawił dietę i zwiększył masę mięśniową. Kluczowa okazała się również adaptacja do hiszpańskiej kultury, różniącej się od tureckiej w wielu aspektach. Duże wsparcie w grupie dają mu Fede Valverde i Brahim Díaz.

Ancelotti nie tylko formuje go jako zawodnika, ale też wspiera poza boiskiem. Wykazuje wobec niego ojcowskie podejście. Na boisku, w obliczu dużej konkurencji w linii ataku, trener widzi dla Gülera rolę środkowego pomocnika – zarówno w ustawieniu z czterema, jak i trzema graczami w środku pola. Ancelotti wymaga od niego pracy w defensywie, którą Turek teraz potrafi zaoferować. „Dużo pracuje i biega” – stwierdził Włoch po meczu z Gironą.

Selekcjoner Turcji, Vincenzo Montella, również chwalił ostatnio Gülera za poprawę w kwestii postawy i charakteru. „Nauczył się walczyć i rywalizować” – podkreślił. Po emocjonującym pierwszym roku w Madrycie, Arda stał się jedną z rewelacji ostatniego EURO 2024. Jego drużyna dotarła do ćwierćfinału, a on sam był jednym z najlepszych młodych graczy turnieju, co umocniło jego pozycję w Realu i pozwoliło uniknąć wypożyczenia. Teraz Güler kontynuuje rozwój na Santiago Bernabéu, odgrywając coraz ważniejszą rolę w drużynie, podsumowuje Abraham P. Romero z El Mundo.