Relevo: Real zarabia kilkaset tysięcy euro z organizacji koncertu na Bernabéu

Relevo podaje, że dotarło do kontraktu między Realem Madryt a firmą promotorską Treinta y tres, który dotyczył zorganizowania 8 czerwca koncertu Dukiego na Santiago Bernabéu. To 19-stronnicowy dokument, który dokładnie określa, co ma wydarzyć się na stadionie. Zawiera między innymi 27 klauzul, w których strony dzielą się odpowiedzialnością za wydarzenie, przy czym większość punktów dotyczy promotora.

Portal informuje, że najważniejszy punkt mówi, że samo wynajęcie stadionu na ten koncert kosztowało promotora 235 tysięcy euro. Zawiera to przejęcie murawy i trybun, ale umowa nie obejmuje lóż VIP, w tym loży honorowej. Promotorzy ostatecznie otrzymują do dyspozycji maksymalnie około 64 tysięcy miejsc koncertowych.

Nie jest to jednak jedyna kwota, jaką otrzymał klub z tego koncertu. Relevo podaje, że do klubu trafiło także 1,5 euro plus odpowiednie podatki z każdego sprzedanego biletu. Promotor zajmuje się sprzedażą wszystkich biletów poza wejściówkami VIP. Na to wydarzenie ceny biletów kształtowały się od 28 do 85 euro. W tym przypadku według umowy taką opłatą objęto 47697 wejściówek. Portal podlicza, że dodatkowy dochód z biletów powinien wynieść około 70 tysięcy euro. W sumie ponad 300 tysięcy euro za samo wynajęcie stadionu i opłatę biletową.

Co z pozostałą częścią biletów przy pełnej 64-tysięcznej pojemności? Dokument tego nie określa, ale Relevo podkreśla, że niektóre z tych miejsc to strefy VIP, a poza tym Real Madryt otrzymuje za darmo 1% biletów z całej puli, czyli 640 wejściówek wyłącznie do swojej dyspozycji. Poza tym Królewscy kontrolują w trakcie koncertów catering i usługi restauracyjne, a także sprzedają bilety VIP przy podziale dochodu 80:20 między klub a promotora. Dodatkowo klub zgarnia 20% ze sprzedaży produktów wokół koncertu.

Te wszystkie środki, czyli przynajmniej kilkaset tysięcy euro za jeden koncert, zaliczane są w rozliczeniach jako czyste zyski, bo kontrakt z promotorem określa, że praktycznie wszystkie koszty organizacji wydarzenia ponosi promotor. To także on odpowiada za bezpieczeństwo czy usługi sprzątania. Królewscy oferują promotorowi firmy, z którymi współpracują na co dzień, ale to wszystko ma swój dodatkowy koszt dla promotora.

Umowa z promotorami Dukiego w ogóle nie zawiera żadnej wzmianki o firmie Legends, do której należy 30% nowych biznesów na przebudowanym Santiago Bernabéu. Amerykanie uzyskali takie prawo na 20 lat za kwotę 360 milionów euro.

Relevo podsumowuje, że poza tym kontrakt obejmuje wiele szczegółów, ale ostatecznie koncerty są ważnym aktywem, bo przynoszą czysty zysk przy małym koszcie i jedynie wynajęciu obiektu przy praktycznie pełnej odpowiedzialności promotora. Klub publicznie nie wykazuje zmartwienia tą sprawą, ale prywatnie pracuje nad wyciszeniem obiektu i powrotem do organizowania tych wielkich wydarzeń. Obecnie koncerty na Santiago Bernabéu są oficjalnie zawieszone przynajmniej do marca 2025 roku.