Advertisement Advertisement
Menu
/ as.com

AS: Ancelotti uważa, że znalazł klucz do sukcesu

W rywalizacji z Atalantą Bellingham, Mbappé i Vinícius po raz pierwszy w tym sezonie strzelili gola w tym samym meczu. W klubie panuje ogólny entuzjazm dotyczący postawy drużyny, a Carlo Ancelotti uważa, że znalazł klucz do dobrej gry.

Foto: AS: Ancelotti uważa, że znalazł klucz do sukcesu
Carlo Ancelotti. (fot. Getty Images)

Alleluja! Krótkie, ale szczere. Tak zareagowało madridismo po wizycie w Bergamo. Po raz pierwszy w tym sezonie tercet madryckich geniuszy trafił do siatki w tym samym meczu. Po 22 spotkaniach. Jude Bellingham, Kylian Mbappé i Vinícius, czyli słynne BMV, tridente na papierze doskonałe, w obliczu kontuzji i gorszej formy całej drużyny wydawali się być bardziej na urlopie. Ale to była tylko kwestia czasu. I wczoraj nareszcie coś zaskoczyło. Najpierw Kylian, później Viní, a na zwieńczenie dzieła Jude. Zawsze dobrze jest zamknąć koncert starym, dobrym przebojem, takim jak „Hey Jude”. Między innymi w świetnej formie Anglika tkwi sekret metamorfozy zespołu. Carlo Ancelotti uważa, że znalazł klucz do tego, jak grać. Dalsza droga Realu Madryt bez Toniego Kroosa zaczyna być nieco bardziej przejrzysta, a biała bestia zaczyna ryczeć, zauważa dziennik AS.

Tak wiele nocy przegadano na temat Mbappé i Viníciusa. A tymczasem – jak wskazuje AS – rozwiązaniem zagadki był Bellingham. Żaden kreatywny pomocnik, żaden lewoskrzydłowy ani żaden eksperyment na prawej stronie. Nie ma o tym mowy. Jude musi mieć swobodę ruchu. Ponieważ dzięki temu, z przestrzenią, którą może atakować i wykorzystać, pomagając w rozrywaniu defensywy rywala, jest absolutnie wszechobecnym zawodnikiem. Carletto dał mu wolną rękę w rywalizacji z Osasuną i od tego momentu – bum. Tamtego popołudnia wszystko się zmieniło. „Powróciliśmy solidniejsi, było więcej pracy i zaangażowania”, powiedział trener, odnosząc się do tego przełomu, który ekipa wykonała tego dnia. Bellingham też zdobył wówczas bramkę. I od tamtej pory już się nie zatrzymuje.

Imperator Jude
Przez całą kampanię 21-latek nie strzelił ani jednego gola. Natomiast w ostatnich 7 spotkaniach zanotował 6 trafień. Odnajdywał drogę do siatki przeciwko Leganés, Getafe, Athletikowi, Gironie i Atalancie, a także we wspomnianej konfrontacji z Osasuną. Niesamowita passa. Nie udało mu się zdobyć bramki tylko na Anfield. Zdecydowanie wróciła jego najlepsza wersja. Było to tak proste, że wystarczyło zaledwie dać mu wolność na boisku. AS stwierdza, że od tamtej pory wszystkie elementy układanki stopniowo dopasowują się do siebie. Mbappé ma więcej miejsca, bo przeciwnicy zmuszeni są podzielić swoje wysiłki, żeby podejmować próby zatrzymania eksplozywnych rajdów Jude’a wybiegającego zza ich pleców. Vinícius z kolei znów wspaniale odnajduje się w ataku i daje liczby, mimo że dopiero wrócił po kontuzji mięśniowej.

Zdaniem Asa, za sprawą tych wszyskich czynników Ancelotti naprawdę wierzy, że znalazł klucz do sukcesu. Wewnątrz klubu panuje wielki entuzjazm dotyczący tego, że drużyna w końcu zaczyna nabierać satysfakcjonujących kształtów. I choć do osiągnięcia oczekiwanego poziomu wciąż jeszcze daleka droga, to pewne rzeczy zaczynają być w końcu widoczne. Wśród nich – funkcjonowanie tercetu BMV. Starcie z Atalantą było pierwszym w całym bieżącym sezonie, w którym wszyscy trzej strzelili gola. Stało się to w 23. meczu. A ich wspólne liczby zaczynają onieśmielać.

Prawie połowa
Cała trójka łącznie zdobyła już 31 bramek – 13 Vinícius, 12 Mbappé i 6 Bellingham. Żeby spojrzeć na to z pewnej perspektywy, warto podkreślić, że ich gole stanowią 44% wszystkich trafień Królewskich, którzy mają na swoim koncie 48 bramek we wszystkich rozgrywkach. To prawie połowa całego dorobku drużyny. Za ich plecami plasują się Fede Valverde (4 gole) i Rodrygo (3). Jedyną skazą na tym obrazie jest uraz Kyliana, który odczuwa dyskomfort w mięśniach uda i przejdzie badania medyczne w najbliższy czwartek (o 16:00 w Valdebebas). Jego występ przeciwko Rayo Vallecano w sobotę jest praktycznie wykluczony. Wydaje się jednak, że to nic poważnego. Tak czy siak, poczucie, że długo wyczekiwane tridente objawiło się, pozostaje żywe. Nareszcie, podsumowuje AS.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!