Kibice Girony wygwizdywali Asencio

Raúl Asencio po wejściu w końcówce meczu Girony z Realem Madryt był stale wygwizdywany i wyzywany przy każdym kontakcie z piłką. Trwało to bez przerwy do końca spotkania. W żadnym momencie 21-latek nie zareagował na to żadnym gestem. Skąd ta sytuacja? Media są zgodne, że wszystlo dotyczy tak zwanej afery taśmowej, w której wobec Raúla Asencio oraz trzech ówczesnych piłkarzy Realu Madryt C (Ferrán Ruiz obecnie gra w Gironie, Juan Rodríguez w Tarazonie i Andrés García w Alcorcón) prowadzone jest postępowanie sądowe w sprawie rozsyłania dziecięcej pornografii i naruszenia intymności seksualnej.

Czwórka piłkarzy ze szkółki Królewskich rok temu w czerwcu bawiła się w strefie VIP w Amadores Beach Club w Las Palmas razem z trójką dziewczyn. Asencio został z jedną z nich na basenie, a trójka graczy Realu C i dwie pozostałe dziewczyny udali się do pokoju hotelowego, gdzie odbyli stosunki seksualne. W śledztwie podkreśla się, że dziewczyny wydały zgodę na odbycie stosunków, ale śledczy wskazują też, że piłkarze rozsyłający potem dalej filmik zdawali sobie sprawę, że jedna z dziewczyn była małoletnia. Ostatecznie 16-latka, która 6 września poprzedniego roku razem z mamą zgłosiła się na komisariat, miała zostać nagrana przez Ruiza i Rodrígueza, których właśnie wymieniła w swojej skardze. Druga 18-letnia dziewczyna zabawiała się z Garcíą, ale okazało się, że też pojawia się na filmiku, przez co dołączyła do sprawy. Za rozsyłanie dziecięcej pornografii piłkarzom grozi nawet 5 lat więzienia. W momencie zdarzenia gracze mieli od 20 do 21 lat.

Relevo przypomina, że Asencio nie nagrywał filmiku i nie brał udziału w orgii w hotelu, ale jest objęty śledztwem w sprawie posiadania filmiku i jego rozsyłania. W ostatnich miesiącach podano, że materiał trafił przynajmniej do 37 osób i każda może zostać uznana za zamieszaną w sprawę. Na dzisiaj śledztwo cały czas trwa. Nikogo jeszcze nie oskarżono ani nie uniewinniono.

Co ciekawe, kibice Girony wykazali swoją dezaprobatę wobec tej sytuacji wychowanka Realu Madryt, gdy w ich zespole gra jeden z czterech piłkarzy objętych tym śledztwem. Ferran Ruiz tego lata opuścił Real Madryt na rzecz szkółki Girony i jak podawano przy transferze, w jego umowie zawarto klauzulę rozwiązania kontraktu w przypadku wyroku skazującego.

Ruiz nie zagrał jeszcze na Montilivi, ale zadebiutował w La Lidze w wyjazdowym meczu z Getafe i gdy Girona pogratulowała mu debiutu, w komentarzach zawodnik otrzymał masę negatywnych komentarzy. Gdy obrońca pojawi się na murawie Montilivi, wtedy dowiemy się, czy zostanie potraktowany tak samo jak Asencio, ale komentarze w Internecie wskazują, że może być podobnie.

Relevo dodaje, że lekkie gwizdy i okrzyki wobec Asencio dało się usłyszeć już w wyjazdowym meczu z Athletikiem. Niewykluczone, że zacznie być to normalnością dla wychowanka Królewskich w meczach wyjazdowych w Hiszpanii.