Real interesował się stanem zdrowia Edoardo Bove

Emilio Butragueño, dyrektor ds. relacji instytucjonalnych Realu Madryt, w ostatnich godzinach skontaktował się z agentem włoskiego zawodnika Edoardo Bove, aby dowiedzieć się o stan zdrowia gracza Fiorentiny, który w niedzielę stracił przytomność na boisku i doznał zatrzymania krążeniowo-oddechowego.

22-letni pomocnik otrzymał ogromne wsparcie i wyrazy troski zarówno ze strony całego włoskiego futbolu, jak i międzynarodowego środowiska piłkarskiego. W tym kontekście Real Madryt osobiście zainteresował się stanem zdrowia Bove, wykonując telefon do jego agenta, Diego Tavano.

„Dziękuję wszystkim, bo nigdy nie widziałem takiego wsparcia, tyle ciepłych słów płynących zarówno ze świata futbolu, jak i spoza niego. Dziękuję Emilio Butragueño, który w imieniu i jako reprezentant Realu Madryt był ze mną w stałym kontakcie, aby dowiedzieć się o Edo. Idziemy dalej, silniejsi niż kiedykolwiek” – napisał Tavano na swoim profilu na Instagramie.

Bove jest przytomny i świadomy w Uniwersyteckim Szpitalu Careggi we Florencji. W niedzielę, w drodze do szpitala, lekarze zdołali go reanimować, a ostatnie dwie noce spędził na oddziale intensywnej terapii, gdzie jego stan został ustabilizowany. Pierwszą noc przeszedł pod wpływem farmakologicznej sedacji.

Choć nadal czekają go kolejne badania, które mają ustalić przyczynę zasłabnięcia, stan zdrowia zawodnika się poprawił. W poniedziałek został ekstubowany i odwiedzili go koledzy z drużyny oraz trener. W szpitalnym łóżku poprosił ich, aby w środę zagrali przeciwko Empoli w Pucharze Włoch. Podobną prośbę skierował do zespołu podczas wideorozmowy, którą odbył po południu.

Fiorentina potwierdziła, że mecz się odbędzie. Pierwsze badania, przeprowadzone w niedzielę po południu, wykluczyły poważne uszkodzenia układu nerwowego i krążeniowo-oddechowego.