Ancelotti: Najwięcej wiary dodaje mi to, że ponownie mamy dobre nastawienie

– Jak oceniam zespół po porażce na Anfield? Dobrze, przede wszystkim drużyna była skoncentrowana, dobrze zrównoważona, dobrze nastawiona, robiła dobre akcje. To był dobrze kontrolowany mecz i zasłużenie wygrany.

– Spotkanie w wykonaniu Mbappé? Zagrał bardzo dobrze, był aktywny, groźny, jak zawsze. Strzelił bardzo ważnego gola, który pozwolił nam lepiej kontrolować spotkanie. Tworzył sobie okazje w drugiej połowie, to był bardzo aktywny mecz. Tego właśnie od niego oczekujemy.

– Jaka jest kolejność wykonywania rzutów karnych? Kiedy był Vinícius, to kolejność była Mbappé-Vinícius, musieli wybierać. Dziś musieli wybierać Bellingham lub Mbappé. Obaj wybrali Mbappé… Bellinghama.

– Mbappé był wspierany przez cały czas przez kibiców? Oczekujemy więcej od Mbappé z racji tego, że to Mbappé i kibice go wspierają, ponieważ ma słabszy okres? Myślę, że kibice bardziej niż ktokolwiek inny rozumieją moment drużyny i piłkarzy. Sądzę, że Mbappé mógł zagrać lepiej z Liverpoolem i dziś go wspierali, co jest dobre.

– Punkt straty do Barcelony przy jednym meczu mniej? Zespół jest krytykowany za słabą grę, a możemy być liderem, jeśli wygra z Valencią? Real Madryt pomimo trudności, których jest wiele, ponieważ mamy wielu kontuzjowanych, jest tutaj, walczymy. Najwięcej wiary dodaje mi to, że ponownie mamy dobre nastawienie, jesteśmy skoncentrowani, mamy ducha. Powoli będziemy rozwiązywać problemy, które mamy. W międzyczasie jesteśmy i walczymy.

– Jak czuje się Bellingham? Obniżenie rytmu w drugiej połowie? Bellingham miał problem z szyją. Miał zblokowaną szyję i nie mógł dalej grać. To żaden problem i myślę, że w kilka dni dojdzie do siebie. Jeśli chodzi o obniżenie rytmu, to normalnie po 75. minucie, ponieważ mieliśmy bardzo dużo okazji, wiele sam na sam, by zakończyć mecz. Później, w ostatnich minutach, mając na uwadze to, że graliśmy w nocy w środę, wróciliśmy o 6 rano we czwartek, nie mogliśmy trenować, ponieważ wróciliśmy o 6 rano. Dlatego to dość normalne, by w końcówce nieco obniżyć rytm.

– Zbyt duża konkurencja w ataku może wywoływać wśród zawodników niepokój, pośpiech i chęć szybszego kończenia akcji? Myślę, że nie. Myślę, że na koniec wszyscy jesteśmy skupieni na tym, co mamy robić, czyli na wygrywaniu meczów, niezależnie, kto będzie strzelał gole. Oczywiście, dla napastnika zdobycie bramki jest ważniejsze niż dla środkowego pomocnika. Dziś Rodrygo wrócił po kontuzji. Nie był na swoim optymalnym, maksymalnym poziomie, zagrał godzinę. Zagrał bardzo dobrze. Będzie lepszy w następnym meczu i będzie mógł strzelić.

– Dokonałem tylko dwóch zmian? Co musi zrobić Endrick, by liczyć na większą liczbę minut? Pracować. Nie chciałem zmieniać i robić zmiany na dwie minuty przed końcem również dlatego, że Mbappé był bardzo groźny, Brahim i Arda bardzo dobrze pracowali w defensywie. (Endrick) Rozgrzewał się, jeśli bym go potrzebował, to by wszedł. Nie wszedł i będzie gotowy na kolejne spotkanie.

– Poczułem ulgę po golazo Mbappé? Czy te łatwiejsze sytuacje będą też mu wpadać? Cóż, ulgę… Tak, ulgę, ponieważ prowadzisz 2:0 i masz większe szanse na zwycięstwo. Również dla niego, ponieważ to był spektakularny gol, fantastyczne wykonanie. Tylko dlatego. Poza tym mecz w jego wykonaniu był bardzo dobry.

– Czy przygotowuję Frana Garcíę na częstsze występy? W ostatnich meczach grał więcej, pokazał olbrzymią jakość, bardzo mi się podobał. Musimy mieć też na uwadze, że mamy na tej pozycji kolejnego bocznego obrońcę, z którym wygraliśmy dwie Ligi Mistrzów. Sądzę, że w niektórych meczach Fran może dać więcej, ponieważ jest bardziej ofensywny od Ferlanda. Ferland jest cały czas fantastycznym bocznym obrońcą.