Ceballos: Wygrywanie to jedyny sposób, by złapać Barcelonę

– To był bardzo solidny mecz od początku do końca. W końcowe trochę trudno było nam zamknąć spotkanie, ale drużyna zagrała dziś bardzo solidarnie, zwarcie i naprawdę rozegraliśmy świetny mecz.

– Jak trudne są spotkania z taką drużyną, jak Getafe? Cóż, wiedzieliśmy, jaką drużyną jest Getafe. To bardzo zwarty zespół, któremu strzelają bardzo mało bramek. Myślę, że do dziś mieli tyle samo straconych bramek, co my. To zespół, który broni niską obroną, ale drużyna wyszła z dobrym rytmem i tworzyliśmy sytuacje. Fajnie strzelić dwie pierwsze, które mieliśmy i od tego momentu mecz był inny.

– 3 ostatnie mecze ligowe to 9 bramek zdobytych, 0 straconych i odrobienie 8 punktów do Barcelony? Myślę, że to był jedyny sposób, by złapać Barcelonę, czyli zdobyć komplet punktów w trzech meczach i to zrobiliśmy. Teraz w środę mamy kolejny trudny mecz, Barcelona też gra i to dobry moment, by dalej skracać dystans punktowy i teraz to zależy od nas.

– Moje odczucia? Jestem zadowolony, kiedy masz ciągłość, to jest o wiele łatwiej. To prawda, że przez długi czas nie grałem, ale czuję się komfortowo, trener mi ufa, koledzy mi ufają. Wszyscy tworzymy jedność, drużyna jest najważniejsza. Tu widać, że każdy zawodnik dokłada coś od siebie, kiedy przychodzi jego kolej.