Rodrygo na ratunek

Brazylijczyk doznał urazu w meczu z Osasuną. Choć kontuzja mięśniowa atakującego nie była zbyt poważna, to jednak wystarczająca, by piłkarz nie udał się na zgrupowanie kadry i przegapił spotkania z Leganés i Liverpoolem. Ancelotti w tej sytuacji postanowił zaufać Brahimowi. W niedzielę Rodrygo będzie już jednak gotów do gry, co można było wywnioskować po filmikach, jakie sam piłkarz zamieścił na swoich portalach społecznościowych w minioną środę. 23-latek wykonuje sprinty bez żadnego problemu i nie odczuwa dyskomfortu podczas kopania piłki. Wiele wskazuje na to, że jutro trener będzie mógł z niego bez obaw skorzystać, donosi AS. 

To, czy wyjdzie w podstawowym składzie, jest dobrym pytaniem. W Realu mocno trzymają się strategii polegającej na unikaniu ryzyka w przypadku graczy wracających po urazach. Z drugiej strony Królewscy nie mogą sobie pozwolić na wpadkę w sytuacji, gdy w lidze złapali oddech. Mało tego pod nieobecność Viniciusa zespół potrzebuje potencjału z przodu, a Rodrygo jest jednym z ulubieńców Ancelottiego, nawet jeśli statystyki Brazylijczyka nie porywają (trzy gole i dwie asysty w ciągu ponad 900 minut). 

Inną kwestią jest także to, na jakiej pozycji Rodrygo miałby ewentualnie wystąpić. Bez Viniego lewe skrzydło wydaje się przeznaczone dla Mbappé. Francuz z Leganés pokazał się z nieco lepszej strony, ale potyczka z Liverpoolem zamazała wszelkie pozytywy. Lewe skrzydło jest także ulubionym sektorem Rodrygo. Realną opcją jest też ustawienie go na środku ataku. Nie jest to jego ulubiona pozycja, ale warto zaznaczyć, że pod nieobecność Benzemy w sezonie 2022/23 Rodrygo prezentował regularność w wykończeniu jako najbardziej wysunięty zawodnik drużyny. 

Atakujący z racji na swoją wszechstronność daje trenerowi sporo możliwości w doborze taktyki. Zespół z nim w składzie może zagrać równie dobrze w ustawieniu 4-3-3 i 4-4-2. W pierwszym wariancie Rodrygo mógłby pełnić funkcję środkowego napastnika, w drugim zaś dowolnie ustalić sobie zasady współpracy z Kylianem, podobnie jak wyglądało to w przypadku wymienności pozycji Mbappé z Viniciusem w konfrontacji z Leganés.