Florentino o Złotej Piłce: Ktoś rozumie, że są dziennikarze, którzy nie dają Viníciusowi nawet jednego głosu?
Florentino Pérez wygłosił przemówienie na otwarcie Walnego Zgromadzenia socios. Przedstawiamy pełny fragment wypowiedzi prezesa Realu Madryt na temat Złotej Piłki.
Florentino Pérez. (fot. Getty Images)
– Na koniec, chcę wspomnieć o Złotej Piłce. [głos z sali: „Precz!”] Nie, pozwólcie mi na przedstawienie naszej interpretacji. Pierwszy raz w historii Złotą Piłkę współorganizowała UEFA, razem z francuskimi mediami France Football i L'Équipe. Po pierwsze, chcę wyraźnie podkreślić, że Rodri to wielki piłkarz [oklaski sali]. Do tego pochodzi z Madrytu, to madrytczyk. Cieszy się nas całą sympatią, bez żadnej wątpliwości. Nie ma nic wspólnego z tym wszystkim.
– Powiem wam, co się stało. Zacznę od komentarza prestiżowego Tuttosport z 29 października. Ten komentarz jest zgodny z opinią wielu dziennikarzy z Hiszpanii i zza granicy. Cytuję go dosłownie: „Złota Piłka dla Rodriego to nie jest skandal, ale to błąd i niesprawiedliwość. Rodri to fenomen i zasługuje na Złotą Piłkę, ale nie tę Złotą Piłkę. Ta z 2024 roku powinna trafić do piłkarza Realu Madryt. W zamian dali ją Rodriemu. Ale dlaczego? W poprzednim roku City wygrało potrójną koronę, a Rodri strzelił decydującego gola w finale Ligi Mistrzów. Wtedy nie był nawet na podium. W tym roku zrekompensowano mu to, na co zasługiwał w 2023 roku. Taka nagroda nie może być jednak wręczana w ramach zadośćuczynienia. To niesprawiedliwe i deprecjonuje tę nagrodę”. To słowa Tuttosport i tę opinię podziela wiele osób.
– Chcę powtórzyć, że Rodri cieszy się sympatią Realu Madryt, bo bez wątpienia zasługiwał na Złotą Piłkę. Ale nie tę, a tę z poprzedniego roku, gdy wygrał potrójną koronę i strzelił gola w finale Ligi Mistrzów. Moja opinia jest taka, że ewidetnie w tym roku Złota Piłka powinna była trafić do gracza Realu Madryt, niezależnie od kryteriów. Mógł to być Vinícius, o co wnosiła większość kibiców z całego świata. Większość czytelników L'Équipe w ankiecie tego dziennika wybierało Viníciusa, oddając na niego 41% głosów przy 13% głosów na drugiego gracza. Mógł to być też nasz kapitan Dani Carvajal, gdyby nadano dodatkowe znaczenie zdobyciu przez niego mistrzostwa Europy z Hiszpanią. Mógł to być również Jude Bellingham, który doszedł do finału EURO i zaliczył nadzwyczajny sezon. Naprawdę trudno wytłumaczyć, dlaczego nie wygrał gracz Realu Madryt.
– Wydarzyły się zaskakujące rzeczy, o których chcę opowiedzieć. Na przykład, UEFA - która pierwszy raz współorganizowała nagrodę z właścicielami France Football i L'Équipe - w swoim komunikacie zapewniała, że jej wejście nie będzie miało to żadnego wpływu na system głosowania. System miał pozostać niezmieniony i niezależny. Cholera, brak zmiany? Pozwólcie, że opowiem o braku zmiany. Jednak zmieniono system głosowania: zwiększono liczbę graczy do zagłosowania z 5 do 10 i również zmieniono system punktowania z maksymalnie 6 do maksymalnie 15.
– To również zaskakujące, że futbol jest tak globalny, a w głosowaniu nie uczestniczy ponad 1,5-miliardowy kraj Indie, a uczestniczą dziennikarze z poniżej miliona mieszkańców. Do tego nikt ich nie zna. Patrząc przy tym wszystkim na wyniki, bez głosów dziennikarzy z zaledwie 4 krajów - Namibii, Ugandy, Albanii i Finlandii - to Vinícius zdobyłby Złotą Piłkę. Niektórzy z tej czwórki dziennikarzy nie dali jednego głosu na Viníciusa! Nie dali mu ani punktu! [śmiech Florentino] Naprawdę... Ktoś rozumie to, że są dziennikarze, którzy nie uznają Viníciusa za jednego z najlepszych i nie dają mu nawet jednego głosu? Słuchajcie, przynajmniej z tej czwórki dziennikarz z Finlandii złożył dymisję. Przyznał się do błędu i powiedział, że nie będzie już nigdy częścią jury Złotej Piłki. Słuchaj, dziękuję ci. Przynajmniej się przyznał [oklaski sali].
– Trzeba byłoby zapytać organizatorów Złotej Piłki, jakie są kryteria wyboru dziennikarzy, których nikt nie zna. Jest ich około 100 i nikt ich nie zna. To ewidentne, że oni mogą robić, co zechcą, bez żadnych konsekwencji.
– Ja jednak na początku zapytałbym France Footbal i L'Équipe, który razem z Realem Madryt tworzył Puchar Europy w latach 50 przy ówczesnym sprzeciwie UEFA, czy duży sens ma łączenie się teraz z UEFA, gdy jako europejskie kluby walczymy z UEFA o naszą wolność i przeżycie, a sądy wskazały, że UEFA nadużywa monopolu? To jest moment na taką współpracę i po raz pierwszy wspólne decydowanie, kto ma zdobyć Złotą Piłkę?
– Moim zdaniem Złota Piłka powinna być organizowana niezależnie, a głosy powinny być w rękach uznanych osób z prestiżem. Nie wiem, na przykład selekcjonerów czy trenerów. Jakichś znanych osób, które rozumiałyby, że ich głos ma znaczenie dla ich reputacji. My dzisiaj nie znamy głosujących ani ich krajów. Z tych wszystkich powodów Real Madryt uznał, że nie powinien udawać się na tę galę Złotej Piłki.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze