Hezonja: Mam nadzieję, że cię tam ukradną

Xavier Rathan-Mayes i Mario Hezonja od początku złapali ze sobą bardzo dobry kontakt. Kanadyjczyk pojawił się na Madrycie wcześniej, żeby móc szlifować formę jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem treningów. Podobnie zrobił Chorwat, więc obaj razem pracowali w Valdebebas. W mediach społecznościowych również widać, że relacje między tymi zawodnikami są bardzo dobre. Mario wspierał Rathana-Mayesa, kiedy spadała na niego krytyka.

Mecz z Albą Berlin był jednym z najlepszych występów Xaviera w tym sezonie. Po zakończeniu spotkania zawodnicy, którzy nie byli powołani do reprezentacji, otrzymali trzy dni wolnego. Między Rathanem-Mayesem i Hezonją doszło do zabawnej wymiany zdań z tej okazji. Wszystko zaczął Rathan-Mayes, który postanowił opublikować zrzut ekranu z rozmowy z Mario. „Nie dzwoń do mnie, mam od ciebie trzydniową przerwę”, napisał Xavier w reakcji na telefon od Chorwata. „Mój telefon myślał, że się o ciebie martwię, ale nie. Mam nadzieję, że cię tam ukradną”, odpowiedział Mario.

He doesn’t respect me or our 3 days off 🙄🤣 1 day in and he calls to check and see if I’m okay.. @mariohezonja 🧘🏽‍♂️ Im busy 🙅🏽‍♂️ pic.twitter.com/zBXqEwHZPf

— Xavier Rathan-Mayes (@xrm_22) November 23, 2024

„On nie szanuje mnie na naszym trzydniowym wolnym. Pierwszy dzień i dzwoni do mnie, żeby sprawdzić, czy wszystko u mnie w porządku. Jestem zajęty”, tak skomentował całą sytuację Rathan-Mayes i szybko doczekał się odpowiedzi Hezonji. „Kiedy tylko Chus i ja zdecydowaliśmy, że zasługujesz na grę z nami w składzie, ty się zamieniasz w turystę… Baw się dobrze!”. Wymianę zdań zakończył Xavier. „Jeśli za mną tęsknisz i chcesz podróżować razem, wystarczy tylko powiedzieć”.

Mario Hezonja nie korzysta jednak z trzech dni wolnego. Przed nim bardzo ważny mecz w barwach reprezentacji. Jutro Chorwacja zagra z Bośnią i Hercegowiną w eliminacjach do Eurobasketu. Ewentualne zwycięstwo praktycznie zagwarantuje Chorwacji awans.