AS: Według kibiców Miguel Gutiérrez alternatywą dla Daviesa

Real Madryt zamierza wzmocnić lewą stronę defensywy latem przyszłego roku, zaczyna swój artykuł dziennik AS. Obecnie na tej pozycji może liczyć na Ferlanda Mendy’ego, który przedłużył kontrakt do 2027 roku (nie zostało to jeszcze oficjalnie ogłoszone, ale jest już faktem), oraz Frana Garcíę, który nie cieszy się wielkim zaufaniem Carlo Ancelottiego, choć kiedy gra, to zazwyczaj spełnia oczekiwania i oferuje bardziej ofensywny profil jako boczny obrońca. Ale Królewscy szukają lewego defensora o większej sile rażenia w ataku i dlatego chcą pozyskać Alphonso Daviesa z Bayernu Monachium. Kontrakt Kanadyjczyka wygasa w czerwcu 2025 roku, co oznacza, że niebawem będzie mógł odejść za darmo. W minionym letnim oknie transferowym Real nie był przeciwny zapłaceniu określonej kwoty, by zabezpieczyć ten transfer, ale Bayern nie zgodził się na ustalenie przystępnej ceny.

W związku z tym Los Blancos liczą na sprowadzenie Daviesa bez kosztów transferowych w lipcu 2025 roku, oferując mu atrakcyjny kontrakt. Jego agent niedawno zaprzeczył, jakoby jego klient zawarł jakiekolwiek porozumienie z innym klubem: „Chociaż zawodnik ma wiele opcji, nie osiągnęliśmy porozumienia z żadnym klubem. Opcją może być również podpisanie nowego kontraktu z Bayernem. Wszelkie doniesienia twierdzące coś innego są fałszywe”. Jednak według informacji Asa, w Madrycie panuje przekonanie, że Davies zaakceptuje ich ofertę i dołączy do klubu, kontynuując tradycję ofensywnych bocznych obrońców, jakimi byli przed laty Roberto Carlos czy Marcelo.

AS na swoim kanale na WhatsAppie przeprowadził również w tej sprawie ankietę, w której udział wzięło ponad 5 tysięcy osób. Pytanie brzmiało: „Czy kupiłbyś Daviesa?”. 65,2% respondentów wybrało odpowiedź: „Tak, jest najlepszy na świecie i potrzebujemy go”. To przeważająca większość, choć druga opcja także zdobyła niemałe poparcie. 22,6% głosujących zdecydowało się na odpowiedź: „Odkupić Miguela Gutiérreza”. I w końcu 12,2% ankietowanych uznało, że bieżąca kadra jest dobra taka, jaka jest i odpowiedziało: „Nie, z Mendy’m i Franem jest dobrze”.

Miguel tylko za osiem milionów
Zdaniem dziennika, konkluzja jest jasna – madridismo woli Daviesa, ale jeśli ta operacja ostatecznie nie dojdzie do skutku (konkurencja będzie ostra, a propozycje z Premier League prawdopodobnie przebiją tę Królewskich pod względem finansowym), drugim wybrańcem powinien być Miguel Gutiérrez, wychowanek Realu Madryt, który odszedł z klubu w chwale, będąc członkiem drużyny, która w 2020 roku triumfowała w Lidze Młodzieżowej, czyli po prostu w młodzieżowej Lidze Mistrzów.

Od czasu przejścia do Girony Miguel stał się jednym z najlepszych lewych obrońców w La Lidze, a ponadto jego powrót na Santiago Bernabéu mógłby odbyć się na korzystnych warunkach, bowiem Los Blancos mają opcję odkupu za jedyne 8 milionów euro. Real sprzedał 50% praw do Gutiérreza (standardowa praktyka w ostatnich latach) za 5 milionów euro w 2022 roku. Żeby ktokolwiek mógł go pozyskać (jego klauzula odstępnego wynosi 35 milionów euro), musi poczekać, aż madrycki klub zdecyduje, czy skorzysta ze swojego prawa pierwokupu, podkreśla AS.

Królewscy dysponują zatem specjalną klauzulę umożliwiającą odkupienie 23-latka za 8 milionów euro, czyli zaledwie za 3 miliony więcej, niż za niego zainkasowali (AS precyzuje, że klauzula ta obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku, a później z każdym kolejnym rokiem będzie wzrastać o milion euro). To podręcznikowa okazja, która oczywiście wymagałaby zgody trenera. Swego czasu Ancelotti dawał mu minuty w pierwszym zespole i był zadowolony z jego walorów z piłką przy nodze, choć dostrzegał u niego również braki w grze obronnej. Teraz Miguel Gutiérrez powróciłby jednak jako inny piłkarz, posiadający trzyletnie doświadczenie w Primera División i mający na koncie występy w Lidze Mistrzów, podsumowuje AS.