Gol Fede Valverde daje Urugwajowi remis z Brazylią
Dwójka piłkarzy Realu Madryt w nocy zmierzyła się w bezpośrednim starciu w eliminacjach do mundialu. Ostatecznie padł remis przy trafieniu Federico Valverde.
Fede Valverde świętuje swoją bramkę. (fot. Getty Images)
W pierwszej połowie Urugwaj oddał kontrolę nad piłką i szukał szybkich kontr. Nie wychodziły one jednak za dobrze i w tej części gry jedynym zagrożeniem gości były rzuty rożne, niecelny strzał z wolnego Valverde oraz niecelne uderzenie z dystansu pomocnika Królewskich. Brazylia kontrolowała posiadanie piłki, ale nie potrafiła wejść w pole karne przeciwnika i nie stworzyła sobie dogodnej sytuacji aż do doliczonego czasu gry, gdy po dośrodkowaniu z rożnego strzał głową Jesusa obronił Rochet.
Obraz drugiej połowy na starcie za bardzo się nie zmienił. Pierwszą dobrą okazję stworzyli sobie Brazylijczycy, gdy Raphinha wypuścił Viníciusa, a jego strzał minimalnie minął słupek. Urugwaj odpowiedział wypadem pod pole karne i golem Federico Valverde, który wyprzedził przeciwnika przed polem karnym i strzałem z dystansu pokonał Edersona. Canarinhos rzucili się do odrabiania strat i w praktycznie pierwszym uderzeniu zdobyli bramkę, gdy Gerson dopadł do zbyt krótko wybitego dośrodkowania i wolejem trafił tuż przy słupku. Po tym trafieniu to gospodarze dalej naciskali, a goście byli coraz wolniejsi i niedokładniejsi. Brazylii brakowało jednak skuteczności w ostatnim zagraniu lub strzale, a w końcówce Urugwaj potrafił odpowiednimi środkami utrzymać wynik.
Vinícius zaczął mecz od słabej skuteczności dryblingów i zagrań, stale przegrywając pojedynki z fizycznymi przeciwnikami. Z czasem Urugwaj słabł i Vini wygrywał coraz więcej pojedynków, ale ciągle nie był efektywny w ostatnich zagraniach - czy to podaniach, czy strzałach. Dzisiaj grał dużo w środku nawet jako typowy napastnik i gdyby był skuteczniejszy, spokojnie skończyłby mecz z jakimś udziałem. Z kolei Valverde był praktycznie jedynym blaskiem bardzo słabego Urugwaju, oferując swoje rozegranie, podciąganie akcji z piłką i uderzenia z dystansu. Jedno z nich trafiło do siatki i dało tak ważnego gola jego zespołowi.
BRAZYLIA 1:1 (0:0) URUGWAJ
0:1 Valverde 55' (M. Araújo)
1:1 Gerson 62'
Brazylia: Ederson; Danilo, Marquinhos, Gabriel, Abner (58', Martinelli); Gerson, Bruno Guimarães; Savinho (73', Estêvão), Raphinha, Vinícius; Jesus (58', Henrique)
Urugwaj: Rochet; Valrela, Giménez, M. Olivera, Saracchi; Ugarte, Bentancur, Valverde; Pellistri (66', J. Rodríguez), M. Araújo (81', C. Olivera) i Núñez (46', Aguirre)
POZOSTAŁE MECZE TEJ KOLAJKI ELIMINACJI CONMEBOL
Boliwia 2:2 Paragwaj
Kolumbia 0:1 Ekwador
Argentyna 1:0 Peru
Chile 4:2 Wenezuela.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze