Trudne początki Jesé w Malezji
Niewykluczone, że Jesé potrzebuje jeszcze czasu, co jednak nie zmienia faktu, że jak na razie kariera wychowanka Królewskich w Malezji nie układa się zbyt dobrze.
Jesé. (fot. Getty Images)
„Krok po kroku”, pisał przed dziesięcioma dniami na portalach społecznościowych Jesé. Choć atakujący dołączył do Johoru Darul Ta'zim ponad miesiąc temu, to jednak do tej pory rozegrał zaledwie 29 minut. Początek kolejnej egzotycznej przygody nie mógł zacząć się lepiej, biorąc pod uwagę, że wcześniej zawodnik przez 278 dni pozostawał bez klubu. Po dziewięciu dniach od podpisania kontraktu Hiszpan strzelił swojego pierwszego gola w nowych barwach w sparingu z Balestierem Khalsa (8:0). „Dziękuję trenerowi i jego sztabowi a pomoc w tym, bym ponownie mógł poczuć się piłkarzem. Mamy wspólnie do pokonania bardzo ładną drogę”, brzmiał wpis Jesé na portalu X.
Zaledwie tydzień później, 22 października, przyszedł czas na oficjalny debiut. 31-latek otrzymał ostatnie trzy minuty starcia z Gwangju w Azjatyckiej Lidze Mistrzów (3:1). Od tego momentu było już znacznie gorzej. Jesé albo grał mało, albo wcale. Nie załapał się nawet do meczowej kadry na ligowe potyczki z Selangorem (0:3) i Perakiem (0:5), a także nie wszedł z ławki w kolejnym spotkaniu Ligi Mistrzów z Ulsan (3:0).
Trzy puste przebiegi przerwał wyłącznie 26 minutami w lidze z Arif Aiman (4:0). „Jestem nowy w drużynie i jeszcze staram się dopiero dobić do najlepszej formy fizycznej i się zaadaptować. To prawda, że czuję się bardzo dobrze, ale sądzę, że mogę być lepszy”, stwierdził po tamtym meczu. Jak widać, sztab szkoleniowy chyba podziela zdanie samego gracza.
Johor po 14 kolejkach jest liderem malezyjskiej ekstraklasy z przewagą aż 11 punktów nad Selangorem. Mimo prostej drogi do sukcesu Jesé chce dorzucić do niego także swoją cegiełkę. Warto wspomnieć, że w zespole jest aż ośmiu Hiszpanów: Jordi Amat, Christian Abad, Iker Undabarrena, Juan Muñiz, Óscar Arribas, Eddy Silvestre, Óscar Arribas i Natxo Insa.
„Jakości nigdy się nie traci. Codzienna praca zależy wyłącznie od ciebie”, brzmi ostatnia ze złotych myśli Jesé, jaką w swoim tekście cytuje MARCA. Z nią was pozostawiamy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze