Advertisement
Menu
/ as.com

Przezroczysta ławka rezerwowych

Real Madryt to drużyna, która najmniej korzysta z rezerwowych w La Lidze. Zawodnicy wchodzący z ławki zdobyli trzy bramki i zanotowali pięć asyst w łącznym czasie 888 minut.

Foto: Przezroczysta ławka rezerwowych
Piłkarze Realu Madryt na ławce rezerwowych. (fot. Getty Images)

Zarządzanie ławką rezerwowych przez Ancelottiego w dotychczasowej części sezonu ligowego przeszło od euforii do konieczności. Debiut w La Lidze na Santiago Bernabéu (przeciwko Realowi Valladolid, w sierpniu) był pokazem potencjału, jaki Real Madryt skrywa na ławce rezerwowych. Przy wyniku 1:0, Brahim przypieczętował zwycięstwo, a następnie asystował Endrickowi, który ustalił wynik. Obaj weszli z ławki. Początek wydawał się obiecujący… ale nie wystarczył, by zdobyć pełne zaufanie Ancelottiego. Po jednej trzeciej sezonu mistrzowie Hiszpanii są drużyną La Ligi, która najmniej korzysta z rezerwowych, a Carletto jest trenerem dokonującym najmniejszej liczby zmian. W pierwszych dwunastu meczach ligowych przeprowadzono tylko 48 zmian i rozegrano łącznie zaledwie 888 minut przez zawodników rezerwowych. Co więcej, statystyki zostały podbite w ostatnim meczu z Osasuną z powodu wczesnych kontuzji. Brahim (70 minut), Asencio (60 minut), Modrić (45 minut), Arda Güler (15 minut) i Endrick (15 minut) dołożyli łącznie 205 minut do dorobku ławki, wylicza AS.

Podczas meczu z Osasuną miała miejsce symboliczna scena. Była 69. minuta spotkania. Tuż po zdobyciu hat-tricka przez Viníciusa i ustaleniu wyniku na 4:0, Davide Ancelotti, asystent trenera, zwrócił się do swojego ojca. Ten spojrzał na tablicę wyników i odpowiedział wymownym gestem ręki, jakby mówił: „Poczekaj”. Jeśli rozmowa dotyczyła zmian, zajęło jeszcze sześć minut, zanim na boisku pojawili się Güler i Endrick w 75. minucie. Czy była to (niewielka) zwłoka wynikająca z obaw przed kontuzjami, czy też doświadczenie meczu z Alavés, kiedy rywale niemal wyrównali po zmianach dokonanych przez Ancelottiego? Niezależnie od przyczyny, spośród 48 zmian (na 60 możliwych – tylko w trzech meczach wykorzystano komplet pięciu zmian), aż 15 dokonano po 80. minucie. Dla kontrastu, tylko osiem zmian miało miejsce przed 60. minutą, z czego połowę wymusiły kontuzje. Średnio Ancelotti dokonuje zmian w 72. minucie, co plasuje go na czwartym miejscu w lidze pod względem najpóźniejszych zmian, zauważa AS.

Article photo

Najczęściej wykorzystywani rezerwowi przez Ancelottiego w La Lidze to Modrić, Rodrygo i Brahim. Chorwat rozegrał 174 minuty w siedmiu meczach, asystując przy zwycięskim golu Viníciusa w Vigo. Brazylijczyk spędził 157 minut na boisku w czterech spotkaniach, jednak nie miał udziału przy żadnej bramce jako rezerwowy. Natomiast Hiszpan zgromadził 131 minut w pięciu meczach, zdobywając dwie asysty – jedną w meczu z Real Valladolid i kolejną przy trzecim golu Viníciusa przeciwko Osasunie.

Żaden z pozostałych dwunastu zawodników Realu, którzy wchodzili z ławki, nie osiągnął 100 minut w roli rezerwowego… przynajmniej jeśli liczyć czas do 90. minuty (zgodnie z zasadami większości dostawców statystyk). Jeśli jednak uwzględnić doliczony czas gry, Endrick, strzelec gola w meczu z Valladolidem, zwiększa swój dorobek z 55 do 121 minut. Osiem meczów, w których wystąpił jako rezerwowy (wciąż nie zadebiutował w wyjściowym składzie), czyni go drugim zawodnikiem w lidze z największą liczbą wejść z ławki, ustępując jedynie Unaiowi Gómezowi z Athleticu (9 występów). Spośród pozostałych rezerwowych Realu tylko dwóch miało udział przy bramkach w lidze: Asencio, który asystował Bellinghamowi przeciwko Osasunie, oraz Vinícius z golem i asystą w meczu z Espanyolem (4:1).

W Lidze Mistrzów Ancelotti stosuje zupełnie inne podejście do zmian. W Europie włoski trener chętniej „miesza” w składzie. W czterech dotychczasowych meczach Ligi Mistrzów dokonał 18 zmian na 20 możliwych. Tylko trzy z nich (wszystkie w meczu z Borussią Dortmund) miały miejsce po 80. minucie. Średnio dokonuje zmian o pięć minut wcześniej, bo w 67. minucie. W tych czterech spotkaniach rezerwowi uzbierali 414 minut – niemal połowę tego, co w dwunastu meczach La Ligi (888 minut).

Mniej zmian w wyjściowym składzie
Ancelotti powtórzył ten sam wyjściowy skład tylko raz. Jedenastka, która wygrała Superpuchar Europy z Atalantą w Warszawie, rozpoczęła także pierwszy mecz ligowy z Mallorcą. W kolejnych piętnastu spotkaniach, niezależnie od tego, czy wymagały tego okoliczności, czy była to decyzja trenerska, Włoch za każdym razem wprowadzał zmiany w składzie, choć coraz mniej. Od trzech czy czterech zmian, które były normą do derbów (a w meczu z Espanyolem aż sześciu), przeszedł do dwóch lub trzech zmian po derbach (a z Milanem dokonał tylko jednej), podsumowuje AS.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!