Barcelona wysoko wygrywa na Di Stéfano
W meczu 10. kolejki Ligi F piłkarki Realu Madryt przegrały w Valdebebas z Barceloną 0:4. Bramki dla Dumy Katalonii zdobywały Patri Guijarro, Claudia Pina i Alexia Putellas.
Patri Guijarro strzela pierwszego gola dla Barcelony. (fot. Getty Images)
Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla Barcelony, która objęła prowadzenie już w 4. minucie meczu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego walkę o piłkę w polu karnym wygrała Alexia Putellas, a futbolówkę do bramki z najbliższej odległości wbiła Patri Guijarro. Królewskie mogły wyrównać w 8. minucie, ale sytuacji sam na sam z Catą Coll nie wykorzystała Alba Redondo, która zdecydowanie zbyt długo zwlekała z decyzją o strzale. W odpowiedzi znakomitą szansę zmarnowała Ewa Pajor, która nie trafiła w piłkę, mając przed sobą niemal pustą bramkę. Piłkarki Barçy czuły się bardzo komfortowo na murawie Estadio Alfredo Di Stéfano i w 22. minucie podwoiły prowadzenie po mocnym i bardzo precyzyjnym strzale Patri z ponad 20 metrów. Barcelona dominowała, tworzyła kolejne okazje i w 39. minucie Claudia Pina podwyższyła na 3:0, zamykając akcję z prawej strony Caroline Graham Hansen. W doliczonym czasie gry podwójną paradą popisała się Misa, ratując zespół przed stratą kolejnej bramki, a tuż przed przerwą sytuację sam na sam z bramkarką Realu przestrzeliła Graham Hansen. Do przerwy Katalonki pewnie prowadziły, dając Las Blancas dość bolesną lekcję futbolu.
Druga połwa toczyła się według bardzo podobnego scenariusza, przy czym ataki Barcelony nie były już aż tak intensywne, co nie oznacza, że Misa była bezrobotna. 59. minucie portera Las Blancas wygrała pojedynek sam na sam z Aitaną. Po wejściu Toletti, Lindy i Bruun gra Królewskich nieco się poprawiła i w 70. minucie bliska pokonania Caty Coll była Bruun, ale po zagraniu z prawej flanki Feller uderzyła niecelnie, podobnie jak chwilę później po akcji i zagraniu Sheili. W 86. minucie Barcelona wyprowadziła świetną kontrę, którą finezyjnym strzałem zewnętrzną częścią stopy wykończyła Alexia. Wynik 0:4 utrzymał się do końcowego gwizdka.
Finalnie piłkarki podzieliły los kolegów i wysoko przegrały z Barceloną przed własną publicznością. Drużyna Pere Romeu absolutnie zdominowała Królewskie w każdym aspekcie gry i można powiedzieć, że czterobramkowe zwycięstwo i tak było najniższym wymiarem kary. Niemniej, dzisiejszy wynik idealnie pokazuje różnicę poziomów, jaka w tym momencie dzieli obie kobiece drużyny.
Real Madryt – FC Barcelona 0:4 (0:3)
0:1 Patri Guijarro 4'
0:2 Patri Guijarro 22'
0:3 Claudia Pina 39'
0:4 Alexia Putellas 86'
Real Madryt: Misa; Oihane (70' Sheila), Méndez, Lakrar, Olga; Leupolz, Teresa (56' Linda), Angeldahl (56' Toletti); Feller (70' Eva Navarro), Redondo (56' Bruun) i Weir.
Barcelona: Cata Coll; Batlle, Paredes, Mapi León, Brugts; Aitana, Patri Guijarro, Alexia (90+2' Schertenleib); Graham (76' Vicky), Pajor (76' Kika) i Pina (61' Walsh).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze