„Szwindel z Tchouaménim ujawnia wszystkie bolączki Realu, który jest w opłakanym stanie”
Na spadek konkurencyjności Realu Madryt duży wpływ ma słaba forma Tchouaméniego – defensywny pomocnik bez autorytetu, niezdolny do wzmocnienia zespołu ani nadania płynności grze, opisuje Ulises Sánchez-Flor z El Confidencial.
Aurélien Tchouaméni. (fot. Getty Images)
Kryzys w grze Realu Madryt przynosi kolejne ofiary – Tchouaméni zmaga się z kontuzją lewej kostki, co wyklucza go z gry na około miesiąc. Pomocnik, który miał być nowym Casemiro, okazuje się nieporozumieniem na pozycji defensywnego pomocnika i staje się awaryjnym rozwiązaniem dla Ancelottiego w razie potrzeby zastąpienia któregoś z obrońców. W Realu Madryt są zawodnicy, którzy odnajdują się od razu, i tacy, którym się to nie udaje. Tchouaméni należy do tej drugiej grupy. Santiago Bernabéu wydało swój wyrok podczas meczu z Milanem, a kibice wygwizdali Francuza po golu Moraty, opisuje Ulises Sánchez-Flor z El Confidencial.
Sytuacja ta wynikła z jego straty w środku pola, co wywołało chaos w obronie. Tchouaméni pojawił się na zdjęciach przy obu pierwszych golach włoskiej drużyny. Zbyt słabo pilnował Thiawa przy jego bramce głową po rzucie rożnym i wykazał się niepewnością przy drugim golu Moraty. Największym problemem jest to, że Ancelotti zdjął go z boiska już w przerwie, co świadczy o tym, że trener nie ufa Francuzowi. Ancelotti już od dawna dostrzega słabe punkty w grze Tchouaméniego. W Vigo musiał go stale instruować, bo nie rozumiał, że w prowizorycznej obronie pięcioosobowej miał grać jako trzeci obrońca przy posiadaniu piłki, a jako defensywny pomocnik bez niej. W Klasyku również usiadł na ławce z powodu braku stabilności, który uniemożliwiał zespołowi kompaktową grę i swobodny rozgrywanie piłki.
W meczu z Milanem Tchouaméni dostał kolejną szansę, ale Ancelotti zdecydował, że lepiej będzie, jeśli Modrić zacznie z nim w bardziej cofniętej pozycji, by nadać grze płynności. W pierwszej połowie Tchouaméni miał katastrofalne wystąpienie – rozpoczął nerwowo, faulując Moratę brutalnym kopnięciem, a seria błędów w podaniach i ustawieniu pociągnęła zespół ku klęsce.
Tchouaméni wywołuje rozczarowanie wśród madridistas, którzy są zawiedzeni brakiem przywództwa, jakiego oczekiwali na boisku. To jest powód, dla którego Bernabéu go wygwizduje. Można mieć lepszy lub gorszy dzień, ale obecna forma Tchouaméniego jest rozczarowująca w każdym aspekcie – nie zapewnia równowagi w środku pola, nie radzi sobie z rozegraniem i brakuje mu siły, jaką miał Casemiro, aby wzbudzić respekt, stwierdza Ulises Sánchez-Flor z El Confidencial.
Cierpliwość się kończy
To nie jest ten Aurélien Tchouaméni, który imponował w Monaco i który przychodząc do Realu Madryt od razu wzbudził zainteresowanie. Oczekiwano spektakularnego pomocnika, który wyróżniał się posturą, fizycznością, a Florentino przedstawił go jako talent, który odrzucił bardziej intratne oferty (od PSG i Liverpoolu). „Od teraz będziesz przeżywać wyjątkowe doświadczenia i poczujesz siłę trudną do opisania – siłę Santiago Bernabéu” – mówił prezes podczas prezentacji.
Tchouaméni nie przeżył wyjątkowego doświadczenia gry w finale na Wembley z powodu kontuzji lewej stopy, która przysparza mu licznych problemów. A jedyna siła Bernabéu, którą poczuł, to pomruki i gwizdy dezaprobaty. Zbyt wiele kontuzji i rozczarowań gromadzi piłkarz, który odgrywał kluczową rolę w równoważeniu drużyny. Nie potrafi zarządzać „maszynownią” zespołu, który przez to jest podzielony na dwie części.
Cierpliwość do zawodnika, który kosztował 80 milionów euro (plus 20 milionów zmiennych), wyczerpuje się, co powoduje, że patrzy się na niego z nieufnością i zaczyna określać jako „przereklamowanego”. Jeśli nie ma poziomu, by utrzymać drużynę w roli defensywnego pomocnika, powinien grać jako obrońca. Widać, że Francuz cierpi na boisku i jest obecnie najdelikatniejszym przypadkiem w oczach sztabu szkoleniowego. Nawet bardziej niż Mbappé, od którego oczekuje się, że w końcu przełamie swoją strzelecką niemoc.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze